https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sikorz (pow. sępoleński) pożar na terenie byłej betoniarni

W akcji gaśniczej na terenie byłej betoniarni pracuje dziesięć zastępów straży pożarnej.
W akcji gaśniczej na terenie byłej betoniarni pracuje dziesięć zastępów straży pożarnej. Nadesłane z PSP
Po godzinie 5.00 w miejscowości Sikorz (pow. sępoleński) w płomieniach stanęły budynki magazynowo-warsztatowe, w których trzymane były opony, tekstylia i obuwie. Straty to ponad 4 mln zł.

Pożar zauważyli mieszkańcy, którzy dzwonili na policję z informacją, że palą się stogi słomy obok. Okazało się, że to nie stogi, tylko ogień wyszedł już poza budynki starej betoniarni. Kiedy strażacy zjawili się na miejscu, zabudowania stały już w płomieniach. Na jednym budynku już zawalił się dach, a na drugim runął chwilę później.
- Bóg nad nami czuwał i wiatr wiał na pola, a nie na wieś - mówi Zofia Staręga, sołtyska Sikorza. - Podziwiamy tu wszyscy we wsi szybką akcję strażaków. Przyjechali naprawdę błyskawicznie i ratowali, co mogli.
Łunę widać było nawet w Sępólnie, a mieszkańcy wsi słyszeli wybuchy, jakby ktoś puszczał petardy. Panowało ogromne zadymienie i zastępy strażaków nie mogły się dostać do środka.

Korzystano z dwóch podnośników z Sępólna, z których na ogień leciały strumienie wody. Z odsieczą przyjechał też podnośnik z sąsiedniej Tucholi.
Płonące budynki to tzw. stara betoniarnia, w której teraz znajdują się pomieszczenia magazynowe.

- Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko - mówi Maciej Suchomski, zastępca komendanta PSP w Sępólnie. - Paliły się obuwie, tekstylia i opony, czyli materiały powodujące szczególne zadymienie, co utrudniało akcję gaśniczą.

Oprócz strażaków zawodowych na pomoc wezwano drużyny OSP z Sępólna, Więcborka, Suchorączka, Kamienia, Płocicza, Wałdowa i Lutowa.

W akcji udział wzięło ponad 50 osób. Długo też trwało dogaszanie i prace rozbiórkowe. Czekano, żeby bezpiecznie dostać się do środka i zdusić resztki ognia.

Wstępnie właściciel wycenił straty na 4 mln zł.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 23

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wbk
normalne ze musa na sygnale jechac tak smao jakby ci sie chata palila to co byc powiedzial ?
@
szkoda ze nie wiadomo co bylo powodem takiego pozaru,z tego co wiem instalacja byla nowa i ogolnie swiezo wyremontowana hala,czy ktorys z pracownikow nie przestrzegal regul bhp,a moze chodzi o ogromne odszkodowanie!!!???tak dla wiadomosci to budynki mieszkalne stoja tuz obok tego zakładu i nieszczescie wisialo w powietrzu!!!hydranty -własnie za male cisnienie a w sikorzu sa az dwa!!!!brawa dla strazakow z calego powiatu!!!!

No własnie, może radna Miczko zabierze głos w tej sprawie (hydranty -własnie za male cisnienie a w sikorzu sa az dwa!!!!) zamiast się głupio wymądrzać i szukać sztucznych problemów żeby zaistnieć w sępoleńskim magistracie.
G
Gość
Straż na sygnale jedzie w przypadku gdy ma do czynienia ze sprawą poważną . Sygnał to alarm , zaś sam samochód służbowy czy to Pogotowia czy Straży , ma pierwszeństwo. W Sikorzu miał miejsce duży pożar , gaszenie pożaru sprawiało dużą trudność - dlatego tyle godzin jeżdżono na sygnale! Wodę o ile się nie mylę, czerpano z rzeki ( to jednak ciągle rzeka ) a nie z KANAŁU.
s
straz verdi
gościu PSP w sepolnie to tylko 7 ludzi i dwa wozy gasnicze i co dalej ?? syrene trzeba wlaczyc w sepolnie by wyjechala i zebrala sie OSP Sępolna ktora budowała stanowisko wodne przy rzecze na ul. mlynieskiej. powiedz gdzie mieszkasz w sepolnie bym pamietał w ktorym miejscu w sepolnie robic wiecej hałasu przy nastepnej akcji ratowniczo - gasniczej !!
i
iwo
szkoda ze nie wiadomo co bylo powodem takiego pozaru,z tego co wiem instalacja byla nowa i ogolnie swiezo wyremontowana hala,czy ktorys z pracownikow nie przestrzegal regul bhp,a moze chodzi o ogromne odszkodowanie!!!???tak dla wiadomosci to budynki mieszkalne stoja tuz obok tego zakładu i nieszczescie wisialo w powietrzu!!!hydranty -własnie za male cisnienie a w sikorzu sa az dwa!!!!brawa dla strazakow z calego powiatu!!!!
d
delorp
Straż miała takie prawo i jechała na sygnałach, nie zrobili tego specjalnie, tylko po to aby nikomu nic się nie stało jechali z duża prędkością i nie wiadomo czy by ktoś przez jezdnie przechodził czy jakiś mieszkaniec jechał do pracy .ludzie to był ogromny pożar takie coś zdarza się rzadko i po co są te pretensje. Wy narzekacie że jednej nocy nie przespaliście bo straż jeździła a co mieli powiedzieć mieszańcy Sikorza w którym sygnały strażackie były od 5 rano cały czas i przed oknem widniejące płomienie sięgające kilkadziesiąd metrów w górę.
w
wkur....
sygnaly sygnalami ale niech mi ktos powie po co odpalac syrene alarmowa okolo 5:00, przecierz straz w sepolnie juz wiedziala a ta syrena co chcieli zwolac wszystkich z okolicy z osp? napewno ja slyszeli w kamieniu, wiecborku czy lutowie!!! bravo!!! sa chyba jakies srodki lacznosci czyz nie??
s
straż
tooo nie tylko PSP sępólno ich były tylko 3 jednostki reszta to osp i tuchola a razem było 10 jednostek
K
K.K.360
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM DzIELNYM STRAŻAKOM ZA UGASZENIE POŻARU!!!
UŻYWAJCIE SYGNAŁÓW DO WOLI I ZWALAJCIE TE OSPAŁE TYŁKI Z WYRA, MOŻE KTOŚ BY ZAUWAŻYŁ, ŻE STRAŻ JEŻDZIŁA PO WODĘ. HMM..CIEKAWE DO CZEGO??? CHŁOPAKI NIE JEŻDZIELI Z NUDÓW TYLKO NIEŻLE SIĘ TAM NAROBILI. PRACUJE NA KOŚCIUSZKI I JECHAŁEM DO PRACY O 6 A I MINĄŁEM PRZYNAJMNIEJ 15 SAMOCHODÓW - SKORO TO JEST TEN WASZ BRAK RUCHU TO GRATRULUJE!!! BRAWA DLA DZIELNYCH CHŁOPAKÓW Z PSP W SĘPÓLNIE!!!
s
straż
powiem jedno nie jeździłeś nie gadaj głupot!! od 6:00 zaczeły zjezdzać się samochody do pracy i był ruch. a Ruch na drodze to dla nas utrudnienie takze pomyśl najpierw co napiszesz!! a gdyby nie były używane sygnały dzwiękowe nikt by nie reagował i twoja za przeproszeniem du.... była by tez zagrozona bo pozar by się rozprzeszczeniał !!!!
A
AREK
A DLACZEGO NIKT NIE PISZE ŻE NASZE WSPANIAŁE WODOCIĄGI NIE POTRAFIŁY ZABEZPIECZYĆ DOSTAW WODY W HYDRANTACH??? ŚMIECHU WARTE WASZE WYPOWIEDZI ODNOŚNIE UŻYWANIA SYGNAŁÓW DŹWIĘKOWYCH. A PO CO LATALI TAM GAPIE Z MIASTA ???? SĘPY !!!
v
verdi
ludzie, sepolno to jednak sepolno...nie obrażając oczywiście wszystkich (bo znam podciwych) ale widze ze jednak szkodzi wam sepolenskie powietrze ze piszecie takie brednie, "bada padliny". strazacy teraz po przyczytaniu waszych wypowiedzi na tym forum powinni jeszcze oprócz zwykłych sygnałow używac sygnałow powietrznych a maja taką mozliwosc...
i
irrelevant
Ludzie, czy wam się w głowach poprzewracało? Przeszkadzają wam sygnały? A co gdyby wiatr się nagle zmienił? Poza tym, procedura to procedura- nikt jej nie będzie zmieniał, bo kogoś to obudziło. Bezpieczeństwo jest ważniejsze niż czyjś sen. Może to i nie Nowy Jork czy nawet Warszawa, ale powinniście być wdzięczni tym ludziom, bo to oni narażają tyłki, a wy śpicie. Powodzenia w dalszym życiu z takim nastawieniem.
k
kkk
Sygnały są po to by je używać obojętnie czy jest ruch czy nie zawsze z bocznej uliczki może wyskoczyć samochód i póżniej kierowca samochodu uprzywilejowanego będzie się tłumaczył czemu nie miał włączonych sygnałów dźwiękowych jeśli komuś to przeszkadza to niech się wyprowadzi na wioskę takie akcje nie zdarzają się często a wiec nie rozumiem w czym problem. Pojazd uprzywilejowany w ruchu musi używać sygnały świetlne i dźwiękowe jeśli nie ma jednego z nich to nie jest pojazdem uprzywilejowanym.
g
gość
Szkoda mi tych, którym straż swoim działaniem na rzecz drugiego człowieka zakłóciła ciszę nocną. Oj szkoda.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska