Według Grzegorza Mroza, dyrektora ośrodka wypoczynkowego w Pturku "Zagroda Zdrowia", którego właścicielami są właśnie Holendrzy, na Pałuki przyciąga ich natura. - W Holandii nie zobaczy się zaskrońca, padalca czy jaszczurki. A żabę można jedynie kupić w sklepie za 25 guldenów. W całej Holandii są tylko cztery gniazda bocianie. A u nas jest tego wszystkiego pod dostatkiem. Holendrzy mają tu raj. Uwielbiają tu odpoczywać.
Spokój i cisza
Grzegorz Mróz nie owija w bawełnę tłumacząc, skąd wzięła się jego nazwa - "Zagroda Zdrowia". - Wszędzie dookoła tylko kempingi, kempingi i kempingi. A nie jest to ładniejsza nazwa?... Bo tutaj będzie spokój, cisza. Nie chcemy tu organizować żadnych zabaw. Będą sauny, będą solaria. Ludzie z całej Europy będą tu ładować swoje akumulatory.
W najbliższych planach Holendrzy chcą zakupić ziemię, na której powstanie pierwsze w okolicach pole golfowe. - Chcemy stworzyć tutaj raj dla wędkarzy. Przygotujemy im specjalne stanowiska. Poszukujemy koła łowieckiego, które chciałoby nawiązać z nami współpracę. My organizowalibyśmy kołom zagranicznych myśliwych, a oni nam zwierzynę. W miejsce tradycyjnych domków kempingowych powstaną domki z drzewa cedrowego na... kołach od samolotów, bardzo popularne w Holandii.
Kucyki i gęsi
Na terenie ośrodka będzie mnóstwo zwierząt. Luzem będą biegać kucyki. - Dzieciaki je uwielbiają. Na pewno będą również gęsi. - Będą nie tylko ozdobą, ale i ochroną naszych obiektów. Te ptaki są czujniejsze od psów. Na Zachodzie ludzie coraz częściej przed domami zamiast psów mają gęsi. Mój kolega ma czternastoletnią gęś. Chodzi za nim, jak pies.
W najbardziej wysuniętej części ośrodka na czterech masztach wiszą flagi Polski, Holandii, Unii Europejskiej oraz organizacji kempingowej ACSI. - Dzięki temu, że zostaliśmy wciągnięci do tej organizacji, będziemy reklamowani na całym zachodzie. Ściągniemy turystów. A ci pieniądze. Skorzysta na tym cała nasza okolica, a zwłaszcza Barcin i Żnin, gdzie turyści będą robić zakupy.
Siła natury
Dariusz Nawrocki

Już w tej chwili dużym zainteresowaniem dzieci i młodzieży z najbliższej okolicy cieszą się rozstawione na terenie ośrodka trampoliny.
Na Pałuki przybywa coraz więcej turystów z Europy Zachodniej. Wraz z nimi przedsiębiorcy z Zachodu chcący robić tu interesy. Wśród nich dominują Holendrzy.