Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siódmy tłusty rok dla deweloperów

(red.)
pixabay
Nowe inwestycje mieszkaniowe rosną jak grzyby po deszczu. Nie przeszkadzają im trudniejszy dostęp do kredytów czy topniejące środki na budżetowe dopłaty dla nabywców.

Liczba mieszkań oddanych do użytkowania jest najwyższa od 7 lat.Najnowsze dane GUS znowu pokazały, że pesymizm jest dla rodzimych deweloperów stanem obcym. W lipcu rozpoczęli oni budowę 6,5 tys. mieszkań. To zaledwie o 2,7 proc. mniej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Lepiej ocenić można dane z okresu od stycznia do lipca.

Obiecanki rządu: reforma finansów, budowa dróg i mieszkań

Przez 7 miesięcy tego roku deweloperzy zaczęli budować 49,1 tys. mieszkań. To o 4,8 proc więcej niż przez 7 miesięcy ubiegłego roku, a ponadto najwięcej w historii.

Sporo wydano też pozwoleń na budowę. Tylko nowe decyzje z lipca pozwalają na budowę kolejnych 8,4 tys. lokali. To o 7,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Przez 7 miesięcy wydano deweloperom pozwolenia na budowę 57,7 tys. mieszkań, czyli o 12,4 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem.

Banki robią swoje

Czemu deweloperzy tak ochoczo rozszerzają skalę swojej działalności? Wszystko dlatego, że Polacy gremialnie ruszyli do biur sprzedaży deweloperów i kupują najwięcej lokali w historii. Firmy muszą więc wprowadzać kolejne projekty, aby klienci mieli w czym wybierać.

Program "Mieszkanie Plus". Pomysł rządu oceniają nasi Internauci [opinie]

Problem w tym, że bicie kolejnych rekordów sprzedaży w końcu będzie mieć swój kres, a nietrudno znaleźć jest zapowiedzi, które już niedługo utrudnią życie deweloperom i ich klientom.

Po pierwsze już od stycznia 2017 r. banki wymagać będą 20-proc. wkładu własnego przy zakupie mieszkania na kredyt. Do tego szybko kończą się pieniądze z programu „Mieszkanie dla młodych”, banki zaostrzają kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych, a klienci mniej chętnie się po nie zgłaszają.

Tanie mieszkania

Gdyby tego było mało, rząd zapowiedział budowę tanich mieszkań na wynajem ze stawkami czynszu często dwukrotnie niższymi niż rynkowe (element programu „Mieszkanie +”). Tym samym inwestorzy, którzy myślą o wynajmie narażają się na konkurencję z państwowym molochem.

W efekcie można się spodziewać, że pod koniec bieżącego roku pozytywnie na sprzedaż mieszkań oddziaływać będzie obawa przed rosnącymi wymaganiami odnośnie wkładu własnego. Na początku 2017 roku sprzedaż podniesie natomiast uruchomienie około 336 mln zł na dopłaty do kredytów. Te wyczerpią się pewnie w ciągu 2-3 miesięcy. Później, już niemal bez kroplówki, wyniki sprzedaży deweloperów mogą się pogorszyć.

Źródło: Bartosz Turek, Lion’s Bank

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska