Siostry Godlewskie znów w akcji. Pobiły się na lotnisku, opóźniły samolot

O skandalicznym zachowaniu sióstr Godlewskich poinformował serwis warszawawpigulce.pl

Wszystko miało zacząć się na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Jak podaje serwis warszawawpigulce.pl, według relacji świadków zajścia przez skandaliczne zachowanie sióstr pilot nie chciał wpuścić ich na pokład samolotu, którym miały lecieć na koncert do Amsterdamu.

Jeden z internautów poinformował, że Monika "Esmeralda" i Małgorzata Godlewskie pobiły się na pokładzie samolotu.

Na prośbę załogi, siostry miały ponoć zostać wyprowadzone z pokładu przez Straż Graniczną. Samolot wystartował z opóźnieniem.

Czy to koniec sióstr Godlewskich? Monika "Esmeralda" Godlewska trafiła do szpitala. Jak podaje Radio Zet, na swoim koncie na Instagramie opublikowała informację, że to koniec wspólnej kariery sióstr Godlewskich i że poszukuje "nowej wokalistki". Wpis został już jednak usunięty.

Na profilu sióstr Godlewskich na Facebooku pojawił się natomiast filmik, na którym Małgorzata Godlewska pozdrawia fanów już z Amsterdamu. Czy rzeczywiście do Amsterdamu dotarła sama?

To nie pierwszy incydent z udziałem sióstr Godlewskich. W 2018 roku jedna z nich miała wypadek samochodowy i trafiła do szpitala.

Czytaj więcej: Monika G. miała wypadek: jedna ze znanych sióstr trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Policja sprawdzi, czy była pod wpływem alkoholu