Skarbówka domaga się od emerytów podatku, którego... nie trzeba płacić! To nawet kilka tysięcy złotych!

Treść listu od Krajowej Administracji Skarbowej cytuje fakt.pl:

"NACZELNIK URZĘDU SKARBOWEGO WARSZAWA-BEMOWO informuje o obowiązku wpłaty, w terminie 7 dni od dnia doręczenia niniejszej informacji, podatku dochodowego od osób fizycznych za rok 2018 w kwocie 2904 zł wynikającej z zeznania podatkowego PIT-37, które zostało automatycznie zaakceptowane". To treść pisma, jakie - jak informuje fakt.pl - otrzymała polska emerytka mieszkająca w Wiedniu.

Problem w tym, że listy o spłacie podatku otrzymali emeryci, którzy są z niego zwolnieni.

WAŻNE: Zgodnie z umową o unikaniu podwójnego opodatkowania, kraj, w którym mieszka polski emeryt opodatkuje jego wszystkie dochody. Polacy, którzy mieszkają za granicą i osiągają tam dochody, jeśli dostają jednocześnie świadczenia z ZUS z Polski, nie muszą płacić podatku PIT w Polsce.

- Błąd systemu - tłumaczy resort finansów i uspokaja Sęk jednak w tym, że pisma dostali także ci emeryci, którzy w Polsce z podatku PIT są zwolnieni...

Dlaczego emeryci za granicą otrzymali list od skarbówki? Jak tłumaczy portal money.pl, wszystko przez nowy system e-PIT, który ruszył w po raz pierwszy w tym roku. Wypełnianie deklaracji PIT nie było koniecznie, bo robił to automatyczny system informatyczny.

e-PIT wysłał także informację o zapłacie podatku także do osób, które... są z niego zwolnione!

Skarbówka rozsyłała zawiadomienia do osób, które - według systemu - muszą zapłacić zaległy podatek. Jak jednak ustalił Fakt, e-PIT wysłał także informację o zapłacie podatku także do osób, które... są z niego zwolnione!

Co powinni zrobić emeryci, którzy otrzymali od skarbówki list z informacją o podatku? - W przypadku, gdy wystosowane zostało pismo przez urząd skarbowy, wystarczy aby podatnik (jeśli nie dokonał tego wcześniej) zaktualizował swoje miejsce zamieszkania i potwierdził miejsce zamieszkania dla celów opodatkowania (rezydencję podatkową). Takim dokumentem jest np. certyfikat rezydencji wydawany przez państwo miejsca zamieszkania - wyjaśniają Faktowi urzędnicy Krajowej Administracji Skarbowej.

Z danych ZUS wynika, że emerytury i renty wysyłane są obecnie do 60 tys. Polaków mieszkających za granicą.