Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SKOKI NARCIARSKIE. W Kuusamo wiało, inauguracji nie było

(S-G)
Adam Małysz w piątek w Kuusamo nie naskakał się za dużo...
Adam Małysz w piątek w Kuusamo nie naskakał się za dużo... Fot. Archiwum
Tradycji stało się zadość! Inauguracja sezonu 2008/2009, która od kilku lat odbywa się w fińskim Kuusamo, nie doszła do skutku.

Powodem odwołania zawodów był silny wiatr i obfite opady śniegu.

Organizatorzy zdołali jednak przeprowadzić serię próbną na skoczni "Rukatunturi" (K-120, HS 142). Najdalej poszybowali: Austriak Thomas Morgenstern (broniący Kryształowej Kuli) i Norweg Anders Bardal, uzyskując po 136 m. Rezultat niewiele gorszy uzyskał Fin Harii Olli (135 m). Dobrze wypadł także Adam Małysz, lądując na 130m. Zwycięzca czwartkowych kwalifikacji - Fin Matti Hautamaeki oddał skok na odległość 128,5 m. Wyniki uzyskiwane przez skoczków nie były jednak miarodajne, ponieważ skakano z dwóch różnych najazdów (7. i 8. bramki startowej). Z pozostałych Polaków bardzo dobry skok oddał Marcin Bachleda - 120,5 m, co dało mu 16. pozycję. Stefan Hula lądował na 103 m, a Kamil Stoch zepsuł skok (zaledwie 85,5 m).

Bez fajerwerków
W konkursie drużynowym wystartowało 9 ekip, a więc 36 zawodników. Po I serii (8. belka startowa) prowadzili gospodarze, za sprawą Ville Larinto (134,5 m), przed zwycięzcami Pucharu Narodów (drużynowo) w ub. sezonie - Austriakami (132 m Wolfganga Loitzla) i Norwegami (128,5 m skoczył Roar Ljoekelsoey). Zaledwie 112,5 m uzyskał Kamil Stoch (spóźnił odbicie z progu) i nasi reprezentanci zajmowali dopiero 8. lokatę. W drugiej kolejce (8. belka) najdalej poszybował Austriak Martin Koch - 141 m (6 m bliżej od rekordu swojego rodaka - Gregora Schlierenzauera, ustanowionego przed rokiem). Za Austriakami plasowali się Finowie (129 m Kalle Keituri) i Norwegowie (125 m Kennetha Gangnesa).

Biało-czerwoni przesunęli się na 7. miejsce przed Słoweńców i Ukraińców, dzięki 113 m uzyskanym przez Marcina Bachledę. Przed 3 kolejką jury postanowiło obniżyć rozbieg (7 belka) i wówczas zawodnicy zaczęli uzyskiwać znacznie bliższe odległości. W dodatku przeszkodą był niekorzystny wiatr. W tych trudnych warunkach 127,5 m uzyskał Norweg Anders Bardal (jego zespół plasował się na 2. miejscu za Austrią, a przed Finlandią). 125,5 m skoczył Schlierenzauer, a zaledwie 101,5 m, to rezultat Fina Harri Olli. Nie powiodło się także Stefanowi Huli (97). W ostatniej kolejce I serii znowu podniesiono rozbieg o jeden stopień.

A to zadymka...
Wiatr jednak był nieznośny, a w dodatku tory były zasypane śniegiem. Trudno się zatem dziwić, że dość długo oczekujący na start Adam Małysz, zmarzł na kość i skoczył zaledwie 104,5 m. Po skoku Polaka postanowiono przerwać zawody, aby oczyścić tory najazdowe i poczekać na ustanie wiatru. Jury postanowiło, że zawodnicy z 3. i 4. kolejki powtórzą swoje próby, a zawody zakończą się po I serii. Niestety, zadymka śnieżna nie ustała, więc postanowiono odwołać zawody, a 2 tys. kibiców nie zobaczyło fajerwerków (pokazy zaplanowano po zawodach) i opuszczało obiekt ze smutnymi minami...

Dziś odbędzie się pierwszy, w sezonie 2008/2009, konkurs indywidualny. W zawodach wystartuje trzech Polaków: Adam Małysz, Kamil Stoch i Marcin Bachleda. O godz. 14 odbędzie się seria próbna, a na godz. 15 (czasu polskiego) zaplanowano I serię konkursu (o g. 16 odbędzie się seria finałowa). Bezpośrednią relację przeprowadzi TVP1 (g. 15).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska