Wygrali konkurs drużynowy, a indywidualnie triumfował Bjoern Einar Romoeren.
Bohaterem tego weekendu był również Thomas Morgenstern. Austriak zajął 5. miejsce i dzięki temu, po raz pierwszy w karierze, zapewnił sobie zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata sezonu 2007/2008. Na sześć konkursów przed końcem sezonu Morgenstern ma 601 pkt przewagi nad rodakiem Gregorem Schlierenzauerem.
Adam Małysz w konkursie indywidualnym był 11., ex aequo ze Szwajcarem Simonem Ammannem. Dwaj pozostali Polacy - Maciej Kot i Stefan Hula nie zakwalifikowali się do serii finałowej. W konkursie drużynowym Polacy również nie awansowali do drugiej serii.
Wyniki konkursu indywidualnego:
1. Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) 286,6 pkt (142,0 i 147,5 m), 2. Jernej Damjan (Słowenia) 282,2 (143,0 i 143,5), 3. Anders Bardal (Norwegia) 279,9 (142,0 i 143,5), 4. Harri Olli (Finlandia) 276,2 (140,5 i 143,5), 5. Thomas Morgenstern (Austria) 273,5 (141,0 i 141,5), 6. Andreas Kofler (Austria) 272,6 (139,5 i 142,5), 7. Tom Hilde (Norwegia) 272,0 (142,0 i 140,5), 8. Gregor Schlierenzauer (Austria) 267,6 (139,0 i 140,5), 9. Janne Ahonen (Finlandia) 267,2 (136,0 i 143,0), 10. Anders Jacobsen (Norwegia) 266,5 (136,0 i 144,0), 11. Adam Małysz (Polska) 262,5 (138,5 i 139,0), Simon Ammann (Szwajcaria) 262,5 (140,0 i 137,5), ... 36. Maciej Kot (Polska) 105,3 (126,0), 51. Stefan Hula (Polska) 74,5 (112,5)
Klasyfikacja PŚ (po 22 z 28 konkursów):
1. Morgenstern (Austria) 1632 pkt., 2. Schlierenzauer (Austria) 1031, 3. Ahonen (Finlandia) 969, 4. Hilde (Norwegia) 917, 5. Bardal (Norwegia) 668, 6. Loitzl (Austria) 659, 7. Kuettel (Szwajcaria) 640, 8. Jacobsen (Norwegia) 609, 9. Ammann (Szwajcaria) 594, 10. Romoeren (Norwegia) 512, ... 13. Małysz (Polska) 475, 27. Stoch (Polska) 144, 69. Hula (Polska) 10.
Poza dziesiątką
W konkursie drużynowym Polacy spisali się również słabo. W pierwszej serii zajęli 10. lokatę i nie awansowali do finału. Jako pierwszy skakał Kamil Stoch, który uzyskał 126,5 m. Dwie kolejne próby naszych zawodników również nie były udane.
Maciej Kot wylądował na 118,0 m, a Stefan Hula niewiele dalej- 120,5 m i Polska spadła w klasyfikacji na 11. miejsce. Jako ostatni na belce usiadł Adam Małysz. Uzyskał, co prawda, 137,0 m, ale to niewiele pomogło. Nasza reprezentacja już wcześniej straciła szansę na awans do finałowej ósemki.
W drużynówce triumfowali Norwegowie. W Willingen wyprzedzili Finów i reprezentantów Austrii.
Skoczkowie z Norwegii objęli prowadzenie po skoku Bjoerna Einara Romoerena, który wystąpił jako pierwszy w swoim zespole. Uzyskał 143,5 m, o metr dalej niż Fin Janne Happonen.
Po drugiej i trzeciej grupie zawodników rywalizujących w 1. serii, liderami byli Finowie, którzy objęli prowadzenie pa skoku Harriego Olli (145,0 m). Na prowadzenie Norwegia wróciła po ostatnim skoku pierwszej serii, w którym Anders Jacobsen miał 143,0 m, natomiast lider ekipy Finlandii Janne Ahonen uzyskał 137,5 m. W serii finałowej Norwegowie utrzymali przewagę, mimo że Romoeren nie ustał swojego skoku (145,0 m).
Wyniki konkursu drużynowego:
1. Norwegia 1052,4 pkt.: Romoeren (143,5 i 145), Bardal (137,5 i 136,0), Tom Hilde (141,0 i 138,5), Anders Jacobsen (143,0 i 136,0); 2. Finlandia 1035,4 pkt.: Happonen (135,0 i 142,5), Olli (145,0 i 135,0), Hautamaeki (136,0 i 133,5), Ahonen (137,5 i 136,0); 3. Austria 999,4 pkt.: Kofler (131,5 i 132,5), Koch (128,5 i 138,0), Schlierenzauer (138,5 i 133,5), Morgenstern (140,0 i 140,5); 4. Rosja 947,3; 5. Niemcy 893,2; 6. Słowenia 887,1; 7. Szwajcaria 865,0; 8. Japonia 853,6; 9. Czechy 432,9; 10. Polska 416,6; 11. Francja 392,4; 12. Kazachstan 298,2