Sławomir Mrożek nie żyje. Miał 83 lata [wideo, zdjęcia]

W dniu 18.08.2013 o 12:14, krytyk napisał:

... a z San Diego?

          Czytam.

W dniu 18.08.2013 o 02:59, SANDIEGO napisał:

          Nie wiem. Nie czytam gazet z Azerbejdżanu.

... a z San Diego?

W dniu 17.08.2013 o 17:33, krytyk napisał:

Żaden chyba portal zagraniczny nie zająknął się na temat śmierci Mrożka. Teraz, po krótkim, konwulsyjnym zainteresowaniu twórczością Mrożka, przestanie się wystawiać jego sztuki, a z jego nazwiska pozostanie truchło.

          Nie wiem. Nie czytam gazet z Azerbejdżanu.

W dniu 17.08.2013 o 00:52, SANDIEGO napisał:

          To prawda, pisać może każdy, nawet ten co nie zna liter. Ja o twórczości Mrożka nie mam zdania, bo jej nie znam. Ale nie będę o nim pisał, że jednego darmozjada mniej, tak jak Ty to napisałeś. O Tobie i o mnie nigdzie nie napiszą, o Mrożku zaś wspomniało wiele gazet.

Żaden chyba portal zagraniczny nie zająknął się na temat śmierci Mrożka.
 

Teraz, po krótkim, konwulsyjnym zainteresowaniu twórczością Mrożka, przestanie się wystawiać jego sztuki, a z jego nazwiska pozostanie truchło.

W dniu 16.08.2013 o 21:49, krytyk napisał:

Przecież pisać każdy może.

          To prawda, pisać może każdy, nawet ten co nie zna liter. Ja o twórczości Mrożka nie mam zdania, bo jej nie znam. Ale nie będę o nim pisał, że jednego darmozjada mniej, tak jak Ty to napisałeś. O Tobie i o mnie nigdzie nie napiszą, o Mrożku zaś wspomniało wiele gazet.

Tak naprawdę musimy żałować jednego, tego mianowicie, że Mrożek nigdy nie wpadł na pomysł, by swoim "niezrównanym piórem" opisać sytuacje obyczajowe w Meksyku. Być może to zrobił, a ja o tym nie wiem, ale jeśli tak jest, to demaskacja jego bezwolności i podporządkowania systemowi, jest jeszcze większa. Bo gdzie niby są te teksty? Kto je opublikował, reklamował i wystawiał? Nikt? Jaka szkoda. Jeśli zaś nikt ich nie wziął, to znaczy, że ich nie ma. Gdyby Mrożek napisał o tym, o czym czasem tylko wspominał, czyli o rasizmie panującym w Mezoameryce, o rasizmie ocierającym się moim zdaniem o satanizm, wtedy dopiero świat wstrzymałby oddech. No, ale Mrożka oddelegowali do opisywania polskiego katolicyzmu i polskich chamów, nie mógł więc robić tego co by chciał, bo nikt by mu nie zapłacił, a jeszcze do tego mógłby oberwać. A komu się chce ryzykować? Szczególnie w sytuacji kiedy jest się popularnym i lansowanym przez media twórcą? I tu dochodzimy do rzeczy najważniejszej: do prawdziwej funkcji literatury, dramatu i sztuki w ogóle.

W dniu 16.08.2013 o 21:28, SANDIEGO napisał:

                   Więc powtórzę to jeszcze raz, żebyś to lepiej zrozumiał.  O Tobie  kiedyś też tak napiszą.

Przecież pisać każdy może.

W dniu 16.08.2013 o 09:30, krytyk napisał:

 Wokół niego tylko smróóóóód się rozchodził, a podobna jemu grupka klakierów biła mu brawa. 

                   Więc powtórzę to jeszcze raz, żebyś to lepiej zrozumiał.  O Tobie  kiedyś też tak napiszą.

W dniu 16.08.2013 o 03:48, SANDIEGO napisał:

           O Tobie kiedyś też tak napiszą.

Wokół niego tylko smróóóóód się rozchodził, a podobna jemu grupka klakierów biła mu brawa.
 

W dniu 15.08.2013 o 21:47, krytyk napisał:

A taki mądry ponoć był, i umarł. Jednego bufona i darmozjada mniej. :lol:

           O Tobie kiedyś też tak napiszą.

A taki mądry ponoć był, i umarł. Jednego bufona i darmozjada mniej. :lol: