Nie ma jednak pewności, że podczas nowego sezonu letniego basen solankowy w ogóle otworzy swoje podwoje dla amatorów wodnych uciech. Sytuacja tego wyjątkowego obiektu nie jest łatwa, podobnie zresztą jak pozostałych obiektów uzdrowiskowych.
PUC nie ma pieniędzy na niezbędny remont i bieżące naprawy. Jeżeli dzierżawa basenu nie dojdzie do skutku i nie znajdą się odpowiednie fundusze, basen zostanie zamknięty. Już w roku ubiegłym były kłopoty z jego utrzymaniem i pojawiały się pogłoski o zamknięciu obiektu. Koszty tylko niezbędnych napraw obliczono na 50 tys. zł. Remont generalny, którego basen wymaga, kosztowałby spółkę około 300 tys. zł. PUC nie jest w stanie poradzić sobie z takim obciążeniem finansowym. Spółka liczy na pomoc miasta, a także pozostałych obiektów działających na terenie Ciechocinka. Jeśli plany te nie ujrzą światła dziennego, jedyny solankowy i odkryty basen w regionie zostanie po prostu zamknięty.
