Tegoroczne obchody Dnia Dziecka w Sępólnie Krajeńskim były wyjątkowe, bo połączone z jubileusz 10-leciem Centrum Małego Dziecka i Rodziny, które działa pod skrzydłami Stowarzyszenia „Dorośli-Dzieciom”. Absolwentami tej placówki jest łącznie 525 dzieci. Na początku było 60 miejsc: 20 w klubie dziecięcym i 40 w żłobku, dziś to 123 miejsca. Placówka nadal będzie rozbudowywana.
- Aż trudno uwierzyć, że to już 10 lat. Pamiętam, kiedy grupa rodziców, z malutkimi dziećmi na rękach spotkała się radnymi i burmistrzem. Udało się i placówka powstała. Wtedy, najmłodsza Dominika Tuńska miała 3 tygodnie, a dziś ma 11 lat. To miejsce odwiedził nawet sam prezydent Bronisław Komorowski – przypomniała Danuta Daszkiewicz, dyrektorka placówki. - To ważna chwila, w której możemy spojrzeć wstecz i podzielić się radością z osiągnięć, które udało nam się zrealizować przez te wszystkie lata. Nasz żłobek stał się drugim domem dla wielu małych istnień. Widzimy, jak się rozwijają, zdobywają nowe umiejętności, stają się samodzielne i pewne siebie. Każde dziecko jest dla nas wyjątkowe i jesteśmy dumni z każdego kroku, jaki razem przemierzamy – podkreśliła.
10 lat sępoleńskiego żłobka
CMDiR przeprowadza zajęcia i aktywności, które rozwijają rozwój poznawczy, ruchowy i artystyczny maluchów. Przebywanie w tej placówce pomaga dzieciom w nauce samodzielności i budowaniu pewności siebie. Odgrywa ważną rolę w przygotowaniu dziecka do przyszłej edukacji. Personel dąży do doskonalenia się, śledząc nowe trendy i metody nauczania.
- Chcemy, aby nasz żłobek był miejscem, w którym dzieci mają możliwość odkrywania świata, rozwijania swoich zainteresowań i kształtowania wartości, które będą towarzyszyć im przez całe życie. Niech to dziesięciolecie będzie początkiem naszych wychowawczo-edukacyjnych sukcesów – zaznaczyła Kamila Daszkiewicz, kierowniczka klubu dziecięcego, dziękując swoim pracownikom, lokalnym władzom, a także rodzicom.
Rodzinny Bieg i Parada Smerfów
Aż 150 osób wzięło udział w rodzinnym biegu zorganizowanym z tej okazji. Najmłodszy „biegacz” miał 15 miesięcy. Trasa wiodła ze stadionu Centrum Sportu i Rekreacji promenadą na Plac Przyjaźni. Tam odbył się okolicznościowy festyn, na którym pojawiły się Kosmokwaki, niezwykłe postacie z kosmicznych krain, które rozkręciły atmosferę swoimi występami. Gwiazdami były smerfy - w magiczny świat bajek najpiękniejszymi melodiami przeniosła dzieci pierwsza w Polsce Smerfowa Filharmonia. Najmłodsi mogli się spotkać z Papą Smerfem, Smerfetką i całą rodziną smerfów: Marudą, Ważniakiem, Śpiochem, Lalusiem czy Kucharzem. Był nawet Gargamel, który przyczajony czekał, by tylko porwać jakiegoś małego, niebieskiego smerfa. Warto podkreślić, że we wszystkie postacie wcielili się pracownicy i wolontariusze Centrum Kultury i Sztuki oraz wiejskich ośrodków kultury i świetlic.
Na najmłodszych mieszkańców różnorodne strefy tematyczne. Dla małych artystów przewidziana była strefa tworzenia na sztalugach, strefa malucha i strefa foto oraz wizyty u alpak. Dzieci mogły ozdobić swoje włosy w strefie warkoczyków, nie zabrakło też takich miejsc jak stworzenie niepowtarzalnego tatuażu, czy wcielenia się w postać dzięki strefie malowania twarzy. Były też strefy z balonami i bańkami mydlanymi. W trakcie wydarzenia odbyły się konkursy, występy artystyczne, a także wystawa fotografii prezentująca historię i działania żłobka i klubu dziecięcego, podczas której można było znaleźć siebie jako absolwenta CMDiR.
