https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śmigłowiec rozbił się na ul. Diamentowej w Suwałkach. Dwie osoby ranne (zdjęcia)

(ezio)
Dwie osoby zostały ranne: 47-letni pilot i około 30-letni pasażer.
Dwie osoby zostały ranne: 47-letni pilot i około 30-letni pasażer. Tomasz Kubaszewski
Maszyna spadła w czwartek na ziemię w przemysłowej dzielnicy miasta. Dwie osoby są ranne. W tym znany przedsiębiorca.

- Kręcił się w powietrzu nad budynkami, kręcił, aż w końcu spadł - opowiada pracownik jednej z pobliskich firm. - Nagle zniknął z pola widzenia za magazynami. I było słychać tylko takie potężne uderzenie o ziemię.

Zobacz też Przez tego dzika zginęły dwie osoby. Tragiczny wypadek na DK 63 (zdjęcia)

Śmigłowiec spadł najprawdopodobniej z niewielkiej wysokości. Tylko dzięki temu dwaj mężczyźni, którzy siedzieli w środku nie zginęli. Z naszych ustaleń wynika, że jeden z nich, to białostoczanin Adam Galas, właściciel dużej firmy Salag, działającej w suwalskiej strefie ekonomicznej i mającej swoją siedzibę w pobliżu miejsca wypadku. Śmigłowiec był firmową własnością.

Mężczyźni doznali ogólnych potłuczeń i niewielkich złamań. Jak dowiedzieliśmy się w suwalskim szpitalu, ich życiu raczej nic nie zagraża.

Zobacz też 21-latka terroryzuje sąsiadów. Jest bezkarna

Co było przyczyną wypadku i kto sterował śmigłowcem, na razie nie wiadomo. Dodajmy, że 10 lat temu Adam Galas przeżył coś podobnego. Prowadzony przez niego niewielki samolot zarył w ziemię na lotnisku suwalskiego aeroklubu. Przedsiębiorca wyszedł z tego praktycznie bez szwanku.

Gazeta Współczesna

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
psikuta
W dniu 07.04.2016 o 20:28, kubuś napisał:

Zapomniał o takiej ważnej rzeczy, że nie wolno śmigłowcem zbyt długo "wisieć" w jednym miejscu. Brakuje wtedy powietrza i spada się na ryj.

 


Zapomniał o takiej ważnej rzeczy, że nie wolno śmigłowcem zbyt długo "wisieć" w jednym miejscu. Brakuje wtedy powietrza i spada się na ryj.

 

moze zatrudni sie jako doradca w panstwowej komisji badania wypadkow lotniczych - z takim tyalyntym jak twoj szkoda zebys sie marnowal przezucajac gnoj na polu ..

n
niunia

czego latać????????????????????????????

s
spryciarz

Po otrzymaniu odszkodowania kupi odrzutowiec a po kolejnym wypadku, wahadłowiec ?
Całkiem sprytnie

c
czzc

Hmmm. Kostucha drugie ostrzezenie dala?

k
kubuś

Zapomniał o takiej ważnej rzeczy, że nie wolno śmigłowcem zbyt długo "wisieć" w jednym miejscu. Brakuje wtedy powietrza i spada się na ryj.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska