https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sobota i niedziela na boiskach Mistrzostw Europy

(TOM) (jac)
Zobacz wyniki meczy grupy D i A.

GRUPA D - SOBOTA

Hiszpanie wygrali drugi mecz w turnieju i są bardzo bliscy awansu do ćwierćfinału. Zwycięską bramkę zdobyli w 2. minucie doliczonego czasu gry po strzale najskuteczniejszego gracza w swojej drużynie - Davida Villi. Ekipa "sbornej" po wygranej 1:0 odesłała do domu obrońców tytułu - piłkarzy Grecji.

SZWECJA - HISZPANIA
1:2 (1:1)

Bramki: Ibrahimovic (34) oraz Torres (15), David Villa (90+2). SZWECJA: Isaksson - Stoor, Mellberg, Hansson, Nilsson - Svensson, Andersson, Ljungberg, Elmander (79. Larsson) - Ibrahimovic (46. Rosenberg), Henrik Larsson (87. Kallstrom). HISZPANIA : Casillas - Ramos, Puyol (24. Albiol), Marchena, Capdevila - Senna, Iniesta (58. Cazorla), Xavi (58. Fabregas), Silva - Villa, Torres. Żółte kartki: Svensson oraz Marchena.

W pierwszej połowie spotkanie było dosyć wyrównane. W 15. min Hiszpanie objęli prowadzenie po bramce Fernando Torresa z podania Davida Silvy. Potem dwie wyśmienite okazje miał Henrik Larsson; najpierw trafił w boczną siatkę, by później w dobrej sytuacji posłać piłkę wysoko nad poprzeczkę. Wyrównanie padło w 34. min. Po dośrodkowaniu Ibrahimovic, choć asystowało mu trzech Hiszpanów, pokonał Casillasa.

W drugiej połowie trener Aragones dokonał zmian i Hiszpanie osiągnęli zdecydowaną przewagę. Piłkarze "Trzech Koron" bez zdjętego w przerwie (kontuzja kolana) Ibrahimovica nie radzili sobie w ataku. Defensywa Szwedów i bramkarz Isaksson bronili się jednak skutecznie. Gdy wydawało się, że drużyny podzielą się punktami, w drugiej minucie doliczonego czasu gry Villa po akcji z kontry zdobył drugiego gola dla Hiszpanii.

Grecja - Rosja
0:1 (0:1)

Bramka: Zyrianow (33). GRECJA: Nikopolidis - Seitaridis (40. Karagounis), Dellas, Kyrgiakos, Torosidis - Katsouranis, Basinas, Patsatzoglou - Charisteas, Liberopoulos (60. Gekas), Amanatidis (80. Giannakopoulos). ROSJA : Akinfiejew - Aniukow, Kołodin, Ignaszewicz, Żirkow (87. W. Bieriezucki) - Siemak, Torbiński, Zyrianow, Siemszow, Bilaletdinow (70. Sajenko) - Pawluczenko. Żółte kartki: Karagounis, Liberopoulos oraz Sajenko, Torbiński. Sędziował: Roberto Rosetti (Włochy). Widzów 30 000.

Trener Otto Rehhagel zrezygnował z pięcioosobowego bloku defensywnego. Ta taktyka nie opłaciła się jednak - Rosjanie często dochodzili do sytuacji strzeleckich, bardziej zagrażali bramce rywali i to oni wygrali. W pierwszej połowie obie drużyny miały po kilka okazji.

Kluczową akcję kibice obejrzeli w 33. min. Grecki golkiper wyszedł z bramki, by złapać zbyt mocne dośrodkowanie Bilaletdinowa, ale szybszy od niego okazał się Siemak. Kapitan "Sbornej" odegrał w kierunku partnerów i Konstantin Zyrianow bez trudu skierował piłkę do pustej bramki. Strzelenie gola uskrzydliło Rosjan - po zmianie stron jeszcze kilkakrotnie byli blisko podwyższenia wyniku. Najczęściej na bramkę rywali strzelał Pawluczenko, ale zwykle brakowało mu celności. Grecy, choć dwoił się i troił, Karagounis, nie wypracowali sobie klarownych okazji do wyrównania.

18 czerwca Rosja zagra ze Szwecją o awans do ćwierćfinału.

1. Hiszpania 2 6 6-2
2. Szwecja 2 3 3-2
3. Rosja 2 3 2-4
4. Grecja 2 0 0-3

GRUPA A - NIEDZIELA

Szwajcaria - Portugalia
2:0 (0:0)

Bramki: Yakin (71, 83. karny)

Szwajcaria: Zuberbuhler - Lichtsteiner (83. Grichting), Mueller, Senderos, Magnin - Berhami, Fernandes, Inler, Vonlanthen (60. Barnetta) - Yakin (86. Cabanas), Derdiyok. Portugalia: Ricardo - Brito, Pepe, Alves, Ferreira (41. Ribeiro) - Meira, Veloso (71. Nuno Gomes), Meireles - Nani, Quaresma, Postiga (74. Almeida) Żółte kartki: Yakin, Vonlanthen, Barnetta, Fernandes - Ferreira, Ribeiro, Meira, Brito; sędzia: Konrad Plautz (Austria); widzów 39 700.

Portugalczycy wystąpili w tym spotkaniu w mocno rezerwowym składzie. Na boisku nie pojawili się w ogóle Deco, Cristiano Ronaldo, Petit, a w sumie ze składów na poprzednie dwa mecze zagrało tylko trzech piłkarzy. Współgospodarze mistrzostw mogli walczyć tylko o godne pożegnanie z turniejem i o prezent dla swojego trenera Koebi Kuhna, który po raz 72. i ostatni prowadził reprezentację ich kraju. W pierwszej połowie "rezerwy" miały przewagę, ale dobrze w bramce spisywał się 37-letni Pascal Zuberbuhler, który także rozegrał ostatnie spotkanie w reprezentacji.

Turcja - Czechy
3:2 (0:1)

Bramki : Turan (75), Kahveci (87, 89) - Koller (34. głową), Plaśil (62)
Turcja: Demirel - Altintop, Gungor (63. Asik), Cetin, Balta - Sanli, Topal (57. Kazim), Aurelio, Turan - Senturk (46. Sarioglu), Kahveci. Czechy: Cech - Grygera, Ujfalusi, Rozehnal, Junkulovski - Sionko (84. Vlcek), Polak, Matejovsky (39. Jarolim), Galasek, Plasil (80. Kadlec) - Koller.

Żółte kartki: Topal, Aurelio, Turan, Asi - Galasek, Ujfalusi, Baros; czerwona Demirel (92); sędzia: Peter Frojdfeldt (Szwecja); widzów 29 000.

W 15. minut tureccy piłkarze zdobyli trzy bramki, w tym jedną po fatalnym błędzie Petera Cecha i "wykopali" Czechów z turnieju. O tym, że Turków nie wolno lekceważyć, przekonali się Szwajcarzy, którzy prowadzili 1:0, a przegrali po bramce strzelonej w doliczonym czasie przez Turana. Tym razem ten piłkarz w 75 minucie strzelił gola kontaktowego, bowiem Czesi po bramkach Kollera i Plasila prowadzili już 2:0. Od tego momentu turecki zespół niemal nie opuszczał czeskiej połowy. I wtedy błąd popełnił Cech. Niegroźne dośrodkowanie, piłka wypada z rąk bramkarza Chelsea Londyn prosto pod nogi Nihata Kahveciego, a napastnik hiszpańskiego Villareal doprowadza do wyrównania. Dwie minuty później po nieudanej pułapce ofsajdowej Kahveci pokonał pięknym strzałem czeskiego bramkarza.

1. Portugalia 3 6 5-3
2. Turcja 3 6 5-5
3. Czechy 3 3 4-6
4. Szwajcaria 3 3 3-3

Portugalia w ćwierćfinale zmierzy się z drugim zespołem grupy B, a Turcja z jej zwycięzcą.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska