Sołtys Kiljan: - Jeśli na jednym odcinku zabiło się sześć młodych osób, to należy zrobić coś, by zapobiec kolejnym tragediom

Starosta Zdzisław Gamański poinformował sołtysów, że w tym roku 17 mln złotych z 56-milionowego budżetu zostanie przeznaczone na inwestycje w powiecie.

- Przebudujemy kilka dróg: Bruki Kokocka - Jeleniec, na razie w całości w gminie Unisław i 600 metrów w gminie Kijewo Królewskie - mówił Zdzisław Gamański. - Przebudowana zostanie też droga Chełmno - Sztynwag. Wreszcie dokończymy remontowany o ponad dziesięciu lat odcinek Lisewo - Lipienek. Trwa przetarg na remont drogi Zegartowice - Trzebcz Królewski. Rozpoczniemy też remont najgorszej drogi, której należy się wstydzić Robakowo - Pniewite. Mamy tylko 500 tysięcy złotych, więc wystarczy jedynie na rozpoczęcie robót. Chyba, że wygospodarujemy jakieś środki w ciągu roku. Zrobimy też kilka odcinków, jako zadania wspólne z każdą z gmin powiatu. Które to będą drogi - zdecydują wójtowie.

Sołtysi zgłosili swoje uwagi i pomysły dotyczące remontów.

- Cieszy mnie poszerzenie naszej drogi, proponuję, aby remont rozpoczął się od strony Wielkich Łunaw do Chełmna - mówi Zbigniew Kiljan, sołtys Wielkich Łunaw. - Sprawdziłem, na tym odcinku było sześć wypadków śmiertelnych, dwanaście razy interweniowała straż pożarna, odnotowano kilkanaście kolizji. Ta droga łączy kościół, szkoły w Podwiesku, Łunawach. Może Rada Powiatu poprze, aby od tego zacząć prace.

- Rada Powiatu nie decyduje odkąd rozpoczynać roboty - odparł starosta. - Jest mi obojętne odkąd zaczną się prace. Gdy ktoś jedzie 40-60 kilometrów na godzinę - nie wypadnie z drogi, chyba że pędzi 120 kilometrów na godzinę. Porozmawiam z zarządem, by to uwzględnić, o ile jeszcze nie ogłoszono przetargu.

- Kiedy będzie remont nawierzchni drogi przy wjeździe do Starogrodu, w kierunku lasu? - pytała sołtys Krystyna Iwańska. - Nawet pobocza są zaniedbane, zarośnięte krzakami. Gdyby to była gminna droga, to wójt dałby mi ludzi zatrudnionych w ramach robót publicznych, ale to jest droga powiatowa. I nie jest przy niej utrzymany porządek.

- Przedłożyłem plan remontów na ten rok, zaniedbania lat pięćdziesięciu ciężko odbudować w cztery - odpowiedział Zdzisław Gamański. - Może wójt gminy Chełmno wskaże tę drogę do wspólnej realizacji, nie będę tego kwestionował. Nie ma żadnej gry politycznej. Zaś bieżącym utrzymaniem: łataniem dziur, koszeniem poboczy zajmuje się Powiatowy Zarząd Dróg w Chełmnie. Tam należy interweniować w takich sprawach, a jeśli to będzie nieskuteczne - napisać do mnie.

- Dlaczego obwodnica jest taka wąska? - pytał Tomasz Stefański, sołtys Osnowa. - Ma zaledwie sześć metrów, a wykupione zostało dużo więcej gruntów. Nie ma pieniędzy, by zbudować szerszą drogę?

Zdaniem starosty, wymiary obwodnicy są zgodnie z normą.

- Musieliśmy wykupić więcej gruntu niż tylko na pas jezdni - tłumaczył Zdzisław Gamański. - Przecież muszą być pobocza, rowy. Nikt nie buduje dwupasmowej autostrady, więc po co zwiększać koszty. Czy budowa szerszej ulicy byłaby to celowa? Zdaje pan sobie sprawę jaki był opór materii co do budowy. Obwodnica biegnie przez trzy gminy, ale finansujemy ją tylko my i miasto, żadna z gmin do inwestycji nie dołożyła się, chociaż uzbrajamy ich teren. Nie musieliśmy budować ścieżki rowerowe, a budujemy.