Sołtys Komorowa zaczynał pracę na rzecz wsi mając zaledwie ... 19 lat

Pierwszy raz z panem Mikołajem spotkaliśmy się w 2011 roku. Miał wówczas 19 lat, kończył naukę w technikum. Niby zwykły nastolatek, ale... wyróżniało go to, że kilka miesięcy wcześniej został sołtysem. Stanął na czele 400-osobowej wsi. Wówczas był najmłodszym sołtysem w regionie. Nadal sprawuje funkcję.

Dał się poznać mieszkańcom jako operatywny chłopak, pełen zapału do pracy. I w tym zakresie nic się nie zmieniło. Nadal chce mu się pracować na rzecz mieszkańców, swojej małej ojczyzny. Do wyborów szedł z kilkoma obietnicami. M.in. chciał, by we wsi coś się działo. Marzyły mu się imprezy dla mieszkańców, świetlica wiejska i boisko.

Wszystko udało się zrealizować. Choć, jak skromnie przyznaje - nie wszystko jest jego sukcesem. Tak było ze świetlicą, której potrzebę często sygnalizował w gminie. - Nie przypiszę sobie zasług jej powstania - zapewnia. - Choć wiele razy prosiłem, nie od razu udało się ją zrobić. W końcu gmina zajęła się tym tematem.

Od czasu, gdy został sołtysem - co roku organizuje dla mieszkańców festyn. - Tym chętnie się pochwalę, bo mieszkańcom bardzo przypadły one do gustu. Zawsze pytają, czy będzie kolejny. Marzy mi się taki porządny, rodem "z Warszawy" - śmieje się. I chcę taki zorganizować, za rok. Potrzebne są większe fundusze i trzeba czasu, by je zdobyć.

Za czasów jego sołtysowania powstało boisko do siatkowej piłki plażowej, zbudowano chodnik we wsi. Powstało również koło wędkarskie, które skupia blisko 30 członków. Organizowane są spotkania m.in. z okazji dnia dziecka, dnia matki.

Strefa aGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!

Chcecie oddać swój głos na pana Mikołaja? Ślijcie SMS pod nr 72355 o treści SR.1176 (koszt 2,46 zł z VAT).

Aktualny ranking sołtysów i sołectw dostępny jest tutaj!