Szefowie SP Zawisza zaprosili wczoraj prezesów i wiceprezesów innych stowarzyszeń zrzeszonych w CWZS, by porozmawiać o współpracy.
- Niestety, nikt się nie pojawił - ubolewał Krzysztof Bess, prezes stowarzyszenia. - Liczyliśmy, że porozmawiamy i przedstawimy swoje racje. Jednocześnie chcę podziękować władzom trzech stowarzyszeń, które odpisały na nasze zaproszenie, informując, że się nie pojawią - dodał.
Przypomnijmy, że CWZS Zawisza jest w konflikcie z SP Zawisza od 3 lat i momentu usunięcia stowarzyszenia ze związku. Przyczyną tej decyzji było działanie na szkodę CWZS. 5 lipca 2018 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał uchwałę walnego zgromadzenia CWZS Zawisza za nieważną i nakazał przywrócenie SP Zawisza w struktury związku. Wyrok jest prawomocny! Zarząd CWZS na razie nie wykonał postanowienia sądu. Czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. Jednocześnie na 2 sierpnia zwołał posiedzenie walnego zgromadzenia, podczas którego członkowie CWZS mają głosować uchwały o ponownym wykluczeniu SP Zawisza i nie wpuszczeniu go na obiekty. Jednocześnie zarząd związku sformułował cztery warunki, od spełnienia których uzależnia zakończenie konfliktu.
- Oświadczamy, że nie prowadzimy żadnych spraw sądowych przeciwko CWZS Zawisza - twierdzi prezes Bess. - Jako stowarzyszenie posiadamy legalnie zarejestrowane prawo ochronne na znak „Zawisza”w dziedzinie sportowej - piłka nożna. Podkreślam, że na okoliczność procedury rejestracyjnej w 2017 roku CWZS Zawisza nie skorzystał z prawa wniesienia sprzeciwu. Nie współpracujemy formalnie z portalem „ZawiszaFans”, który jedynie informacyjnie, zgodnie z prawem wykorzystuje nasz znak, analogicznie jak czynią to inne media. Pozostajemy otwarci na współpracę z innymi członkami związku. W naszym mniemaniu spełniamy wszystkie warunki, o których mówi zarząd CWZS Zawisza - podkreśla prezes stowarzyszenia.
Na dowód swoich słów pokazuje kopie dokumentów, które można zobaczyć poniżej.
Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport
Adam Bułat, wiceprezes SP Zawisza, stwierdził, że celem jest dogadanie się ze związkiem. - Uważamy, że CWZS z nami będzie lepszym związkiem niż bez nas - dodał.
Jerzy Mickuś, skarbnik SP Zawisza, oczekuje normalizacji stosunków oraz respektowania wyroku sądu. - BKS Bydgoszcz i MUKS CWZS uwłaszczyły się na nas, dlatego prezesom Dariuszowi Bednarkowi i Błażejowi Baumgartowi nie jest potrzebne kolejne stowarzyszenie piłkarskie - twierdzi.
- Mamy czterdziestu sponsorów, rozwijamy się, pomimo trudności. Powinniśmy się spotkać w sali związku, a nie hotelu. Możemy tam zostawiać pieniądze, a nie w innych miejscach. Chcę podkreślić z całą stanowczością, że stowarzyszenie będzie dalej prowadziło szkolenie dzieci i młodzieży oraz zajmowało się zespołem seniorów. Zawisza musi wrócić do Bydgoszczy i grać przy Gdańskiej - zakończył prezes Bess.
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU