https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

SP Zawisza odpowiada CWZS Zawisza [wideo, dokumenty]

Dariusz Knopik
Członkowie zarządu SP Zawisza (od lewej: Marek Gaczkowski, Jerzy Mickuś, Krzysztof Bess i Adam Bułat) uważają, że jego miejsce jest w CWZS Zawisza, a ich zespoły powinny grać przy ul. Gdańskiej
Członkowie zarządu SP Zawisza (od lewej: Marek Gaczkowski, Jerzy Mickuś, Krzysztof Bess i Adam Bułat) uważają, że jego miejsce jest w CWZS Zawisza, a ich zespoły powinny grać przy ul. Gdańskiej Tomasz Czachorowski
Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza nie musi spełniać żadnych warunków, by być w strukturach Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza - uważają działacze stowarzyszenia.

Szefowie SP Zawisza zaprosili wczoraj prezesów i wiceprezesów innych stowarzyszeń zrzeszonych w CWZS, by porozmawiać o współpracy.

- Niestety, nikt się nie pojawił - ubolewał Krzysztof Bess, prezes stowarzyszenia. - Liczyliśmy, że porozmawiamy i przedstawimy swoje racje. Jednocześnie chcę podziękować władzom trzech stowarzyszeń, które odpisały na nasze zaproszenie, informując, że się nie pojawią - dodał.

Przypomnijmy, że CWZS Zawisza jest w konflikcie z SP Zawisza od 3 lat i momentu usunięcia stowarzyszenia ze związku. Przyczyną tej decyzji było działanie na szkodę CWZS. 5 lipca 2018 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał uchwałę walnego zgromadzenia CWZS Zawisza za nieważną i nakazał przywrócenie SP Zawisza w struktury związku. Wyrok jest prawomocny! Zarząd CWZS na razie nie wykonał postanowienia sądu. Czeka na pisemne uzasadnienie wyroku. Jednocześnie na 2 sierpnia zwołał posiedzenie walnego zgromadzenia, podczas którego członkowie CWZS mają głosować uchwały o ponownym wykluczeniu SP Zawisza i nie wpuszczeniu go na obiekty. Jednocześnie zarząd związku sformułował cztery warunki, od spełnienia których uzależnia zakończenie konfliktu.

>> Więcej informacji z regionalnych boisk piłkarskich w poniedziałkowym Magazynie Sportowym Gazety Pomorskiej. Możesz kupić też e-wydanie <<<

- Oświadczamy, że nie prowadzimy żadnych spraw sądowych przeciwko CWZS Zawisza - twierdzi prezes Bess. - Jako stowarzyszenie posiadamy legalnie zarejestrowane prawo ochronne na znak „Zawisza”w dziedzinie sportowej - piłka nożna. Podkreślam, że na okoliczność procedury rejestracyjnej w 2017 roku CWZS Zawisza nie skorzystał z prawa wniesienia sprzeciwu. Nie współpracujemy formalnie z portalem „ZawiszaFans”, który jedynie informacyjnie, zgodnie z prawem wykorzystuje nasz znak, analogicznie jak czynią to inne media. Pozostajemy otwarci na współpracę z innymi członkami związku. W naszym mniemaniu spełniamy wszystkie warunki, o których mówi zarząd CWZS Zawisza - podkreśla prezes stowarzyszenia.

Na dowód swoich słów pokazuje kopie dokumentów, które można zobaczyć poniżej.

Więcej wiadomości sportowych, zdjęcia, wideo, relacje live na www.pomorska.pl/sport

Adam Bułat, wiceprezes SP Zawisza, stwierdził, że celem jest dogadanie się ze związkiem. - Uważamy, że CWZS z nami będzie lepszym związkiem niż bez nas - dodał.

Jerzy Mickuś, skarbnik SP Zawisza, oczekuje normalizacji stosunków oraz respektowania wyroku sądu. - BKS Bydgoszcz i MUKS CWZS uwłaszczyły się na nas, dlatego prezesom Dariuszowi Bednarkowi i Błażejowi Baumgartowi nie jest potrzebne kolejne stowarzyszenie piłkarskie - twierdzi.

- Mamy czterdziestu sponsorów, rozwijamy się, pomimo trudności. Powinniśmy się spotkać w sali związku, a nie hotelu. Możemy tam zostawiać pieniądze, a nie w innych miejscach. Chcę podkreślić z całą stanowczością, że stowarzyszenie będzie dalej prowadziło szkolenie dzieci i młodzieży oraz zajmowało się zespołem seniorów. Zawisza musi wrócić do Bydgoszczy i grać przy Gdańskiej - zakończył prezes Bess.

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kibic piłki nie huligan

W świetle przedstawionych przez SP dokumentów ,nie ma wątpliwości kto jest kontynuatorem sekcji PIŁKI NOŻNEJ KLUBU WKS ZAWISZA. Jest to STOWARZYSZENIE PIŁKARSKIE ZAWISZA.

Na tej podstawie proszę dopytać P. Bednarka na jakie sprawy sądowe wydał  200 000zł.

Dlaczego nie respektuje prawomocnego wyroku sadu ? Uzasadnienie wyroku  -rozumiem, że   ma mu pomóc w  podjęciu decyzji o dymisji. Co zrobi Rada Miasta  z tym wyrokiem? Czy pozwoli na nie przestrzeganie WYROKÓW SADU przez ludzi zarządzających mieniem wszystkich Bydgoszczan? Jak zmusić tych ludzi do PRAWORZĄDNOSCI . Prezydent Miasta nie może mówić ,że to sprawa stowarzyszeń ,bo oni wszyscy korzystają z mienia  miasta.

M
Mar
Żart roku ..... nie maja nic wspólnego z kibolami
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska