https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spacerowym stateczkiem po Jeziorze Charzykowskim

Maria Eichler
Kapitan Dariusz Gańcza osobiście zaprasza na pokład
Kapitan Dariusz Gańcza osobiście zaprasza na pokład Maria Eichler
To wciąż jeszcze nowinka, ale coraz bardziej lubiana przez wczasowiczów. Popłynąć w rejs można nawet przy mżawce.

Od tego sezonu na turystów czeka przy starym pomoście statek "Tur". Dowodzi nim budowniczy i kapitan Dariusz Gańcza, który nie boi się pływania pod piracką banderą. - Może jak ze 20 lat popływamy, to się nakłady na statek zwrócą - śmieje się.

A tak na poważnie jest nawet dość zadowolony z ruchu, jaki jest teraz. Zaprasza na jeden rejs w ciągu dnia, a w sobotę i niedzielę - ma ich w rozkładzie jazdy aż trzy.

Na pokładzie można postać albo posiedzieć, wypić kawę w barku, zjeść coś słodkiego. Jest toaleta. 45-minutowy rejs po Jeziorze Charzykowskim nie powinien się znudzić. Można podziwiać panoramę Charzyków i przepiękne krajobrazy albo posłuchać gawędy o Chojnicach i okolicy oraz legend opowiadanych sobie przez żeglarzy. Z głośników płyną też szanty.

Stateczek przetestowali też dzięki uprzejmości kapitana dziennikarze. Specjalnie dla nich wypłynęła na jezioro łódka WOPR, gdyby któryś z żurnalistów wypadł przez burtę... Ale żadnego incydentu nie zanotowano.

- Chcę, żeby statek tętnił życiem nawet zimą - mówi Dariusz Gańcza. - Będę zapraszał nie tylko na gorącą herbatę naszych gości, także na koncerty i na inne imprezy.

I może chyba liczyć na powodzenie pomysłu, bo zimą na Charzykowskim buszują łyżwiarze i bojerowcy, nie brak też spacerowiczów.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TURYSTA
KTOŚ WIE O KTÓREJ GODZINIE SA REJSY I JAKA CENA?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska