Spółdzielnie czekają na lepsze czasy?

W komfortowej sytuacji jest spółdzielnia Kopernik, która dopiero rozpoczyna budowę dwóch bloków przy ul. Wybickiego.

Inwestycja prawdopodobnie się powiedzie, bo spółdzielnia ma już sprzedane ok. 70 proc. mieszkań. To jednak na razie koniec nowych przedsięwzięć budowlanych Kopernika.

W innych spółdzielniach jest nieco gorzej, bo wygląda na to, że część planów nie zostanie zrealizowana lub okrojona.

- Mieszkań brakuje, chętnych do własnego "M" nie, tylko, że banki nie chcą dziś kredytować takich zakupów - przekonuje Waldemar Przybyszewski, prezes spółdzielni Zieleniec. - Można więc budować, pytanie tylko, czy uda się mieszkania sprzedać?

W tym roku Zieleniec ma wzbogacić się o kolejny budynek przy ul. Gdańskiej, ale decyzja o rozpoczęciu robót w tym roku jeszcze nie zapadła.

Kilka budynków chce postawić Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa, ale także w tym przypadku nie ma pewności, czy bloki powstaną.

MSMczeka nie tylko na przyznanie kredytów na budowę mieszkań lokatorskich na Podgórzu, ma również nadzieję, że te budynki, które zostaną oddane w tym roku znajdą nabywców.

- W 2009 oddamy ok. 130 mieszkań - informuje Janusz Żółkiewicz, prezes MSM. - Część z nich jeszcze nie została sprzedana.

Spółdzielnia nie rezygnuje planów rozpoczęcia budowy budynku przy Krasińskiego, ale inwestycje zostały okrojone. Pewne jest, że nie ruszy z pracami na terenie między ul. Słowackiego a Broniewskiego, gdzie mają powstać trzy budynki.

Pocieszające natomiast jest to, że te mieszkania, które trafią na rynek mogą być nieco tańsze niż dotychczas. Średnio cena metra kwadratowego w mieszkaniu spółdzielczym waha się między 3,9 tys. zł do 4,9 tys.

- Przetarg pokaże, za ile wybudujemy nowe bloki - mówi Andrzej Bajduszewski, wiceprezes spółdzielni Kopernik. - Nie ukrywam, że liczymy na znaczną obniżkę cen ze strony wykonawców.