Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Społecznik z Wyżyn wypowiada wojnę bydgoskiemu ratuszowi. Żąda obiecanego wybudowania kilometra osiedlowych uliczek

(my)
Zalana przez deszczówkę ulica Złotowska
Zalana przez deszczówkę ulica Złotowska nadesłane
Społecznik z Wyżyn wypowiada wojnę ratuszowi. Żąda obiecanego wybudowania kilometra (łącznie) osiedlowych uliczek. O złamanym słowie chce poinformować przyjeżdżających do nas zagranicznych gości. Urzędnicy rozkładają ręce.

Od półwiecza, tak długo jak istnieje osiedle domków jednorodzinnych na Wyżynach, mieszkańcy ulic Złotowskiej, Gorzowskiej, Człuchowskiej i Bytowskiej proszą miasto o ich utwardzenie. Kolejne władze obiecują inwestycję i łamią dane słowo.

Mariusz Hercog, były wiceprzewodniczący Rady Osiedla Wyżyny, ma już dość spychologii. Wysłał do redakcji korespondencję, którą prowadził na ten temat z ratuszem. Zapowiada, że będzie rozdawał pocztówki ze zdjęciem podtopionej jezdni ulicy Złotowskiej zagranicznym gościom, którzy przyjeżdżają do Bydgoszczy.

- Do 2006 roku mieszkańcom udało się wywalczyć utwardzenie dwóch z sześciu uliczek - mówi Hercog. - Prezydent i kolejni dyrektorzy zarządu dróg obiecywali nam, że wyasfaltują wszystkie, co roku jedną. Później sprawa ucichła. Prezydent Dombrowicz odpowiedział mi, że prace zostaną wstrzymane z powodu kryzysu. Odpisałem, że Bydgoszcz ma dwanaście miast partnerskich i cztery zaprzyjaźnione i poproszę je, żeby sfinansowały budowę jednego kilometra ulic - opowiada społecznik.

Czytaj:

Po naszej interwencji ulica Sybiraków zmieni oblicze

Okazało się, że jednak pieniądze się znajdą. Prezydent Dombrowicz określił nawet termin wykonania - od 2010 do 2013 roku. Tymczasem zmieniła się władza i priorytety. - Rachunek ekonomiczny wskazuje, że najważniejsze są główne trasy. To je na pierwszym miejscu trzeba doprowadzić do porządku przy całej mizerii finansowej - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Na wybudowanie drogi na Wyżynach w tej chwili nie ma pieniędzy, ale zapewniam, że nie zamierzamy zostawiać mieszkańców w potrzebie - podkreśla Kosiedowski i dodaje, że drogowcy doprowadzą ulice na osiedlu domków do porządku. Na pewno wyjadą tam równiarki. To jednak nie rozwiązuje problemu.

- Wyrównanie ulicy Złotowskiej obiecano nam już trzy miesiące temu i jak dotąd po drogowcach śladu nie ma - denerwuje się Mariusz Hercog. - Poczekam jeszcze na kolejną reakcję prezydenta. Może uda mi się z nim spotkać. Wystarczyłoby mi tylko dziesięć minut na zreferowanie sprawy, choć już tracę nadzieję, że miasto nam pomoże.
Do sprawy powrócimy.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska