Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego: Skąd wyślą karetki?

(AWE)
Dokąd powinny trafiać połączenia z alarmowym numerem 112 z całego województwa?
Dokąd powinny trafiać połączenia z alarmowym numerem 112 z całego województwa? Lech Kamiński
Dyspozytornia medyczna powinna powstać w Bydgoszczy! - uważa stowarzyszenie Metropolia Bydgoska.

Stowarzyszenie napisało w tej sprawie list otwarty do wojewody Ewy Mes. - Za lokalizacją dyspozytorni w Bydgoszczy przemawiają nie tylko niższe koszty jej powstania, ale również potencjał techniczny i logistyczny - argumentują.

W Bydgoszczy taniej

Przypomnijmy: chodzi o nowe Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego, które ma ruszyć w 2012 r. Główna siedziba WCPR będzie w Bydgoszczy. Do dyspozytorni przy ul. Grudziądzkiej trafiać będą połączenia z alarmowym numerem 112 z całego województwa.

Dzięki komputerom dyżurni będą od razu widzieć, skąd jest połączenie i przekierowywać je do odpowiednich służb. Jeśli na miejsce wypadku trzeba będzie wysłać karetkę, wiadomość o tym błyskawicznie trafi do Centralnej Dyspozytorni Ratownictwa Medycznego.

Czytaj także: Niezły numer z tym 112

Jeszcze w styczniu nie było wiadomo, gdzie ta dyspozytornia powstanie. W grę wchodziły dwa miasta - Bydgoszcz i Toruń. Prezydenci obu ośrodków zadeklarowali pomoc finansową. W lutym wojewoda zdecydowała: dyspozytornia powstanie w Toruniu przy ul. Legionów.

Stowarzyszenie Metropolia Bydgoska uważa, że decyzja jest błędna. Podkreśla również, że przy podejmowaniu decyzji zabrakło konsultacji z władzami Bydgoszczy.

Rzeczywiście, jest dużo argumentów przemawiających za tym, żeby dyspozytornia była w Bydgoszczy. Po pierwsze: można szybciej oddać ją do użytku - pomieszczenia już od dawna są przystosowywane na użytek WCPR. Po drugie - koszty również byłyby mniejsze - żeby zdobyć pieniądze na dyspozytornię w Toruniu, wojewoda złożyła do rządu wniosek o dofinansowanie w wysokości 1,2 mln zł.

Ale nie koszty okazały się decydujące. Zdaniem wojewody, na korzyść Torunia przemawia fakt, że miasto jest w centrum regionu, co gwarantuje zasięg radiowy potrzebny do kontaktu z zespołami ratownictwa medycznego.

W Toruniu bezpieczniej

"Zlokalizowanie dwóch kluczowych miejsc - dyspozytorni medycznej i WCPR - w dwóch miastach ma zapobiec problemom, jakie mogłyby powstać podczas ewentualnej awarii" - tak argumentuje Ewa Mes w piśmie do Marka Habera z ministerstwa zdrowia. Podkreśla, że obie placówki mogłyby w razie potrzeby przejmować swoje obowiązki.

Jednak Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, oponuje: "Taka zamienność nie jest w praktyce możliwa ze względu na inny charakter zadania i możliwości operatorskiego WCPR i dyspozytorskiego CDRM" - czytamy w jego piśmie do Jerzego Millera, ministra spraw wewnętrznych i administracji. W tym samym dokumencie prezydent Bydgoszczy twierdzi, że wojewoda ograniczyła się do konsultacji jedynie z Toruniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska