Mieszkający w Miami od półtora roku Kolumbijczyk Cristian Salamanca pracował na ostatnim meczu na stadionie Interu Miami jako sprzątacz.
Po wzięciu autografu od Messiego został zwolniony
Salamanca jest pracownikiem firmy sprzątającej obiekty po imprezach sportowych i koncertach. Zobaczył Messiego i poprosił go o autograf, za co został zwolniony.

– Musiałem czyścić toalety w sektorze, w którym parkują autobusy. Na szczęście byłem na zewnątrz, kiedy podjechał autobus i wszyscy gracze wysiedli. Ostatni był Messi. Wystarczyło, że krzyknąłem: „Hej, mistrzu świata!”. I odwrócił się, żeby spojrzeć. Rozpiąłem koszulę roboczą, a pod nią miałem argentyńską koszulkę. Zostawił autograf. Potem pojawiła się ochrona, wyciągnęła mnie i zwolniła, ale było to warte każdej sekundy
– powiedział Cristian.
Regulamin zakazuje zdjęć i zbierania autografów gwiazd
Pacownicy stadionu (niezależnie od tego, czy pracują dla klubu, czy dla firmy zewnętrznej) są ostrzegani, aby nie robili sobie żadnych zdjęć z gwiazdami ani nie zabierali od nich iautografów podczas pracy.
