
Sprzątanie przed świętami w regionie. Ile kosztuje?
Święta za pasem a my nie mamy siły na czyszczenie dywanów ani mycie okien. Brakuje nam czasu, by popodcinać drzewka w ogródku i pomalować płot. Jeśli nas stać, możemy posiłkować się profesjonalistami. Gdy jesteśmy na to zdecydowani, warto się pospieszyć, bo okazuje się, że coraz mniej jest wolnych terminów.
(ML)

Sprzątanie przed świętami w regionie. Ile kosztuje?
W samym Toruniu nie brakuje firm sprzątających mieszkania, domy, biura, porządkujących przydomowe ogródki. Jest ich w tej chwili co najmniej kilkanaście i tworzą się kolejne. Sprzątają kompleksowo, albo tylko wybrane elementy. Na ich oferty można natknąć się w prasie, internecie, na słupach ogłoszeniowych czy szybach kiosków. Płaci się za godzinę pracy albo za metry kwadratowe czyszczonych powierzchni.
(ML)

Sprzątanie przed świętami w regionie. Ile kosztuje?
- Prowadzę jednoosobową firmę sprzątającą. Zleceń ostatnio mam rzeczywiście sporo. Do świąt zostały mi już tylko trzy wolne terminy - mówi ogłoszeniodawca prowadzący od sześciu lat firmę sprzątającą, oferującą m.in. mycie okien i czyszczenie dywanów. - Odkurzam najpierw specjalnym odkurzaczem, potem czyszczę inną maszyną. Tak robię od siedmiu lat.
(ML)

Sprzątanie przed świętami w regionie. Ile kosztuje?
Łukasz Szcześniak, właściciel serwisu sprzątającego Lukstor przyznaje, że zawsze na wiosnę, szczególnie przed samymi świętami, mają dużo zleceń. - Coraz więcej ludzi korzysta z pomocy przy sprzątaniu. Są to zarówno osoby bardziej zamożne, jak i średnio. W zależności od zapotrzebowania, przyjmujemy pojedyncze zlecenia albo kompleksowe. W tej chwili mam ostatnie wolne terminy. Moi klienci są nie tylko z samego Torunia, ale i z mniejszych miejscowości, gdzie brakuje takich firm. Oprócz prac porządkowych w domach, czy mieszkaniach proponujemy drobne prace w ogrodzie, np. przy trawniku.
(ML)