Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedam podręczniki drogo, ale przyjmę... za darmo. Tak kombinują rodzice uczniów

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Używane podręczniki są tańsze niż nowe. Można je kupić w różnych miejscach, m.in. w znanych portalach sprzedażowych, antykwariatach czy skupach książek.
Używane podręczniki są tańsze niż nowe. Można je kupić w różnych miejscach, m.in. w znanych portalach sprzedażowych, antykwariatach czy skupach książek. Jacek Babicz/zdjęcie ilustracyjne
Jeden chce dużo zarobić, a inny jak najmniej stracić. Stąd czasami między rodzicami, którzy sprzedają i kupują używane podręczniki w internecie, dochodzi do starć prawie jak na ringu.

To już czas, gdy trzeba zacząć kompletować podręczniki szkolne. Ci, którzy muszą za nie płacić, szukają tanich ofert w internecie. Są jednak osoby, które próbują przy okazji kombinować.

Uczniowie podstawówek oraz ci ze szkół ponadpodstawowych (z "Kartą Dużej Rodziny"), wypożyczają podręczniki z biblioteki szkolnej. Pozostali je kupują. Komplet nowych kosztuje średnio ok. 600 zł. Trudno się więc dziwić, że rodzice szukają ofert używanych książek, które są tańsze. Ponadto jest to ekologiczne rozwiązanie, ponieważ dajemy szkolnym podręcznikom "drugie życie".

"Zagroziłam, że poszczuję go psem"

Jedni je sprzedają, a inni kupują. Jak to wygląda w praktyce?

Pan Grzegorz z Bydgoszczy np. wystawił komplet książek po 16-letniej córce (1. klasa technikum lub liceum) w znanym serwisie sprzedażowym. - Książki są jak nowe, były kupione w księgarni internetowej. Sprawdziłem, ile za nie zapłaciłem i każdy podręcznik, w zależności od ceny, wystawiłem za stawki od 10 do 50 zł. Od razu zaczęły się telefony typu: "A ja chemię widziałam tańszą", "A dlaczego matematyka za tyle?" "Taki drogi ten angielski?" Znalazła się jednak pani, która zgodziła się na moje warunki mówiąc, że jest zainteresowana całym kompletem. Przyjechała do domu i zaczęła się targować, wymyślać różne preteksty. Myślała, że na miejscu dużo zejdę z ceny. Najlepiej, jakbym jej dał te książki za darmo. Była niegrzeczna. Przegoniłem babę, gdzie pieprz rośnie, bo przecież nie tak umawialiśmy się przez telefon. W końcu książki jeść nie wołają! - komentuje ojciec 16-latki z Bydgoszczy.

Przypadek sprawił, że jego kolega także zamawiał w internecie (ten sam serwis) podręczniki do drugiej klasy technikum, dla swojego 17-letniego syna i skontaktował się z kobietą, która je sprzedawała. - Zobaczyłem, że to jest telefon tej pani, która chciała kupić książki ode mnie. Sama sprzedawała podręczniki starszego dziecka. Ceny, w porównaniu do nowych, obniżyła minimalnie. Gdy kolega zapytał ją, dlaczego kosztują prawie tyle, co nowe, odpowiedziała: "Bo wyglądają jak nowe". Moje też tak wyglądały, ale jakoś sama nie zamierzała zapłacić prawie jak za nowe. Przypomnę, że u mnie były dużo tańsze niż w księgarni, ale to było dla niej za dużo. Kolega zrezygnował z zakupu - opowiada nasz rozmówca.

Oczywiście, mamy wolny rynek i każdy może sprzedawać towar za ile chce i na takiej samej zasadzie go kupować, ale są jednak pewne granice ludzkiej przyzwoitości.

"Ja miałam taką sytuację: ustaliłam przez telefon, że sprzedam podręcznik za 40 zł, pan się zgodził. Przyjechał do mnie do domu i próbował mi wmówić, że mówiłam o 30 zł. Zdenerwowałam się i zagroziłam, że poszczuję go psem, a mam owczarka, więc od razu dał mi 40 zł. Ludzie, opanujcie się!" - pisze w portalu społecznościowym pani Barbara.

Tak zaś opisuje swoją historię pan Krzysztof: "Przyjechała do mnie kobieta i, gdy pokazałem jej podręcznik do angielskiego, zrobiła mi awanturę, że nie o taki jej chodziło. Tłumaczę, że przecież umieściłem zdjęcie, więc nie rozumiem w czym problem. A ona mnie wyzwała od najgorszych, w tym nawet od oszustów i złodziei".

Sprzedajesz książki? Oto możliwości

Jeśli książka jest zadbana, nie jest popisana, zalana i nie ma pozaginanych stron, jej cena powinna wynosić ok. 40 proc. wyjściowej - twierdzą eksperci.

Podręczniki można sprzedać (i kupić) w różnych miejscach, nie tylko w popularnych portalach lub grupach sprzedażowych w internecie. Zainteresowanie używanymi podręcznikami o tej porze roku zawsze jest duże.

Można książki oddać do antykwariatu, ale nie w każdym takim miejscu uda się je sprzedać po atrakcyjnej cenie; zwykle są one zaniżane. Ponadto trzeba tam dotrzeć samemu.

Kolejny sposób to znalezienie skupu używanych podręczników online. Dzięki temu załatwimy sprawę bez wychodzenia z domu.

Takie miejsca często oferują rabaty oraz pokrywają koszty wysyłki przy większej liczbie sprzedawanych podręczników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska