
Nowy stadion przy Szosie Bydgoskiej ma być najnowocześniejszym obiektem tego typu w Polsce. Pomieści 15 tysięcy widzów, którzy zasiądą na krytych trybunach. Co więcej, dach zostanie skonstruowany tak, by w przyszłości można było go rozbudować także nad torem. Lepszy ma być także sam tor.
- Firmy, które projektowały stadion, uwzględniły uwagi klubu - mówi Wojciech Stępniewski, prezes klubu Unibax Toruń. - Tor będzie miał 325 metrów długości, 12 metrów szerokości na prostych i 16 na łukach. Do tego 10-procentowa różnica między pochyleniami na łukach.
To wszystko sprawi, że walka na nim będzie jeszcze bardziej zacięta i widowiskowa.
Stadion od maja buduje inowrocławska firma Alstal. Tempo prac jest rekordowe, bo nowy obiekt ma być gotowy już w marcu. Arena będzie kosztowała blisko 100 mln zł. Większość pieniędzy pochodzi ze sprzedaży gruntu, na którym stoi stary stadion przy ulicy Broniewskiego. Na jego miejscu powstanie centrum handlowe.
Dyskusja o nazwie nowego obiektu trwała kilka tygodni. W końcu zdecydowano, że patronem toruńskiego żużla pozostanie Marian Rose. - Nowoczesna kubatura to jedno, ale tradycja jest ważna. Dlatego nowy stadion będzie nosił imię tego zasłużonego i przedwcześnie zmarłego żużlowca - mówi Zbigniew Fiderewicz, zastępca prezydenta Torunia.
Jeśli uważacie, że rozpoczęcie budowy nowego stadionu żużlowego zasługuje na tytuł "Wydarzenia Roku 2008" głosujcie na www.gra.pl i słuchajcie południowych raportów Radia Gra.