https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Standardowo i należycie do gnoju

Bogumił Drogorób
Płyty gnojowe i zbiorniki to dziś podstawowe  wymagania unijnego rolnictwa i ochrony  środowiska dla hodowców bydła.ńscy codziennie  odstawiają blisko 1000 litrów mleka. Zabiera je  mleczarnia "Bromilk" z Brodnicy.
Płyty gnojowe i zbiorniki to dziś podstawowe wymagania unijnego rolnictwa i ochrony środowiska dla hodowców bydła.ńscy codziennie odstawiają blisko 1000 litrów mleka. Zabiera je mleczarnia "Bromilk" z Brodnicy. Bogumił Drogorób
Czterdzieści dojnych krów, pięćdziesiąt hektarów i normy, te europejskie.

Gospodarstwo Janiny i Jerzego Jasińskich z Sumówka pod Strzygami za tydzień już nie będzie wyglądać jak teraz. Hodowla krów musi przebiegać w określonych warunkach, dostosowanych do norm europejskich.

Prosta i banalna rzecz - gnój. Kto popracował na wsi wie dokładnie jak się porządkuje oborę, budynki inwentarskie, gdzie wyrzuca się gnój i co się z nim robi. Góra nasączonej odchodami zwierzęcymi słomy za oborą, góra zapachu - taki obrazek jeszcze widzimy dość często.

Jasińscy z Sumówka otrzymali dotację z unijnych funduszy - ok. 58 tys. złotych - i postanowili zrobić co trzeba, dokładając prawie drugie tyle.

Płyta gnojowa, zbiornik na zanieczyszczenia płynne, gnojowicę to dziś zadanie wykonywane, nie tylko w Sumówku, przez brodnicki "Malkor". - Kuzyniak aż z Ruszkowa przyjechał, żeby zobaczyć jak to się robi i czemu to służy. Wniosek też złożył, ale latoś nie zrobi, dopiero w przyszłym roku - mówi Jadwiga Jasińska, której gospodarstwo zdążyli także odwiedzić rolnicy z Zasad, Kłuśna, Nieżywięcia, Dąbrówki, Cieszyn.

- Tam i w wielu innych miejscowościach moja firma wykonuje zadanie od projektu do końca. Zamówienia się sypią jak z rękawa, właśnie jadę do kolejnego klienta - mówi Krzysztof Śliwiński, właściciel "Malkoru".

Inwestycja ma dość specyficzny charakter, podobnie jak proces technologiczny. Krótko mówiąc trzeba tak przygotować zbiorniki i płyty gnojowe, żeby nic nie przedostało się do ziemi. Rzecz niby prosto wygląda, wymaga jednak wielkiej staranności, o co w Sumówku dbają Waldemar Ostrowski, Arkadiusz Skowroński, Jarosław Żbikowski, Arkadiusz Majkowski, Stanisław Katolicki, Rafał Jarecki, Krystian Deorocki, Mariusz Łopiński pod nadzorem inż. Arkadiusza Brzeczkowskiego.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska