https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starosta mówi, że nie robił aluzji do burmistrza, jednak ten twierdzi, że czuje się zaatakowany, a wójtowie są zniesmaczeni

Monika Smól
Czy starosta Zdzisław Gamański (z prawej) chciał wypunktować burmistrza? - zastanawiają się wójtowie gmin naszego powiatu i burmistrz
Czy starosta Zdzisław Gamański (z prawej) chciał wypunktować burmistrza? - zastanawiają się wójtowie gmin naszego powiatu i burmistrz Fot. Monika Smól
Początek kampanii przedwyborczej - komentowali wójtowie. Z uśmiechem reagowali na to, jak starosta chwalił się i porównywał kilometry zrobionych w powiecie dróg, do długości ulic w mieście.

Gdzie to było? Na podniosłej uroczystości - obchodach 10-lecia istnienia powiatu chełmińskiego. Zdzisław Gamański przedstawiał dokonania ostatnich lat. Mówił o dumie powiatu - jaką jest szpital, o zadbanych szkołach i drogach. Na twarzach niektórych pojawiło się zażenowanie, na innych - uśmiech, gdy usłyszeli, jak starosta podkreślał, że starostwo zrobiło w tym roku 40 kilometrów dróg i dla porównania podał, że całe Chełmno ma ich 46 kilometrów.

Nie zrobił aluzji?

- Chciałem pokazać wielkość wykonanych zadań, dlatego zastosowałem to porównanie - wyjaśnia Zdzisław Gamański. - Dodałem, że skala trudności na drogach powiatowych jest łatwiejsza niż w mieście. Nie chodziło mi o porównanie z innymi samorządami. Nie była to aluzja do niczego ani nikogo.
Obecny wśród gości burmistrz Mariusz Kędzierski czuje się urażony.

- Nie słyszałem, by starosta mówił, że to inny koszt wykonania i uważam, że zrobił porównanie zupełnie niepotrzebnie - mówi burmistrz. - Nie wiem jaki to miało cel? Tym bardziej w takich okolicznościach, w uroczystym dniu. Dlaczego porównał "swoje" drogi z miejskimi, a nie na przykład z tymi w Papowie Biskupim czy w Stolnie? Porównanie robi się do siebie, swoich dróg, nie do kogoś. Ja mam ponad 40 kilometrów dróg, ale jeśli położę na części asfalt, to powiem ile procentowo ze swoich ulic zrobiłem, do innych nie będę się przyrównywał. Przecież to inna specyfika wykonania, w mieście jest zwarta zabudowa. Miejskie ulice to nie drogi w polu, nie kładziemy jedynie czterocentymetrowego dywanika asfaltowego. Jednak bardzo się cieszę, że Starostwo Powiatowe robi dużo dróg, bo ja też z nich korzystam.

Wójt gminy Kijewo Królewskie twierdzi, że starosta chciał uzmysłowić skalę remontów.

- Chciał też trochę wypunktować burmistrza - przyznaje. - Gdyby podał, ile Chełmno zrobiło dróg, byłoby źle, a wydaje mi się, że dodał, że to inny koszt.

Wszyscy wójtowie gmin powiatu chełmińskiego nie kryją zdziwienia.

- Starosta chciał pokazać, ile zrobił, ale porównał coś, czego porównać się nie da - komentuje Roman Misiaszek, wójt gminy Unisław. - Na drogach kładziemy dywaniki asfaltowe, kilometr za 200-250 tysięcy złotych. Na ulicach takich jak Chełmno czy nawet u mnie w Unisławiu - koszt kilometra asfaltu to 1,6 miliona złotych.

Wójt gminy Papowo Biskupie podkreśla, że takich porównań nie powinno się robić.

- Nie wolno tego robić - mówi Andrzej Zieliński. - Bardziej wiarygodny starosta byłby, przymierzając się do dróg gminnych, bo są podobne. Ja bym tak nie zrobił.

Nie należy porównywać do kogoś

Z kolei Jerzy Cabaj przyznaje, że źle czułby się, gdyby wywołana została gmina Lisewo.

- Nie wiem czemu służyły te słowa, bo kontekst był taki, że burmistrz dróg nie robi a to było nie na miejscu - przyznaje wójt gminy Lisewo. - Jak ma się miasto do "jego" dróg? Wystarczyłoby, gdyby powiedział, że zrobił 40 kilometrów dróg. Nie robi się porównań w stosunku do nie swoich własności. Ja bym nie chciał, by nas wójtów porównywano. W dany roku ja bym postawił na budowę stadionu, wójt gminy Stolno zrobiłby sześć dróg i wypadłbym blado, bo wyznaczyłbym inne priorytety.

Wójt gminy Stolno nazywa rzeczy po imieniu:

- Tylko laik może dokonać takiego porównania - mówi Jerzy Rabeszko. - Za to, co Starostwo wydało na 40 kilometrów, w mieście zrobiliby sześć do dziesięciu. To inna infrastruktura: chodniki, gaz, kanalizacja, telefonia, elektryka, to co pod ziemią najwięcej kosztuje! Ten, kto słyszał starostę myśli, że burmistrz nic nie robi. To niefortunna wypowiedź, wierzę, że powiedział to bez zastanowienia. W mieście wydaje się pieniądze na wiele innych rzeczy oprócz ulic, w powiecie na szpital, szkoły i drogi. Choć czterocentymetrowy dywanik to tylko dywanik!

- Sens wypowiedzi starosty jest dla mnie nie do końca zrozumiały. Mogło to zostać odebrane, że w powiecie robi się tyle dróg, a miasto nic nie robi - dodaje Krzysztof Wypij, wójt gminy Chełmno. - Jeżeli o to staroście chodziło, to było to niestosowne. Mam nadzieję, że nie taki był cel.

Starosta podkreśla brak złych intencji:

- Nie chciałem nikogo wypunktować ani w nikogo uderzyć - zapewnia Zdzisław Gamański.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~aga~
starosta chełminski,,,potrafi sie tylko chwalic i nic wiecej,,,a interesantow traktuje strasznie,,,wiem bo mialam z nim do czynienia wlasnie w sprawie drogi i budowy chodnika z brzozowa do watorowa,,,szkoda gadac,,,chcielismy tylko by nasze dzieci mogly bezpiecznie chodzic do szkoly chodnikiem,,,ale co tam dzieci,,,wazne ze im jest dobrze,,,,
y
yty
Władza tak jak narkotyk
Władza to wielka siła
Rodzi miłość i lęk
Czasami też zabija
Closterkeller
"Władza" - świetna piosenka
t
t
Po przeczytaniu tego tekstu i komentarzy brakuje mi tylko zastraszenia autorki, bo tak to się już w tym naszym kraju utarło od samej góry władzy po najniższe szczeble. Byle tylko wyciszyć sprawę, zamieść ją "pod dywan", by jej widać nie było. Potem ludziska głupie zapomną. Ale głupie ludziska nie są i tak łatwo ust i uszu zatkać sobie nie dadzą. Liczę na kolejne teksty. Mam tylko nadzieję, że nie znajdę w nich napuszonych i zadufanych i - jakże to obrażonych - urzędników (czytaj - starosty lub jego kolegów i koleżanek). Pozdrawiam.
w
weh
A mi sie wydwało, że w materiale wszyscy są zgodni - oprócz starosty. Widocznie ten, co mówi o jątrzeniu i on, słyszeli co innego niż burmistrz i 6 wójtów. hahaha! Żałosna próba atakowania. Ktoś, kto dziś przeczytał ten artykuł, powiedzial mi, że "szkoda, że pani redaktor go nie skomentowała". A ja mu na to" Ale po co, on nie wymagał komentarza". A tak apropo, to prawda, że kolejny pracownik Starostwa leczy się psychiatrycznie?
~gość~
Każdy jak chce to do czyjejś wypowiedzi się może przyczepić. Słyszałam wypowiedź Starosty. Żadnego porównania do wykonanych prac nie było!!! Uwidocznił jedynie jaki to jest zakres prac. A jak ktoś chce jątrzyć - patrz Pani Smól - to niech jątrzy. Tylko komu to na dobre wyjdzie? Nam? mieszkańcom powitau? Raczej nie.
a
aaa
Czyżby starosta chciał pokazać ile dróg by zrobił, gdyby był burmistrzem?
ż
żar
Nie trzeba startować na burmistrza, żeby chcieć wypunktować obecnego. Jak ma się kandydata ze swojego ugrupowania, to wystarczy, by chcieć dowalić obecnie rzadzącemu. To bardzo proste. Im bardziej osłabia się pozycję tego burmistrza, tym większe kandydat ma szanse na to, że w walce o stołek go prześcignie. To taka krótka instrukcja podjazdowych działań w polityce.
b
bbbbbb
Nie jestem mieszkańcem Chełmna lecz kiedy przyjeżdżam widzę jeden wielki plac budowy, chciałbym żeby mój wójt tak działał. Co do dróg - jeżeli robi się tyle inwestycji co u Was w Chełmnie to na drogi jeszcze wystarcza ?.Chociaż ilość dywaników w Chełmnie zwiększyła się bardzo. Czy to również zasługa tego samego burmistrza czy jego poprzednika ? Jeśli tego samego to pilnujcie go bo to skarb.
~obserwator~
popieram przedmówców
~wiki~
Ale podobno Gamański nie startuje na burmistrza...
p
p
No to rozpoczęła się kampania....będzie wesoło
k
kent
Na miejscu burmistrza wyszedłbym z tej sali. Oczywiście, teraz tłumaczenie, że nie chciałem nikogo wypunktować. Trzeba mieć kulturę, klasę i wyczucie, jeśli się ktoś pcha na stanowiska. Przyznaję rację wójtoi lisewa, ja też bym nie chciał zostać wywołany do tablicy w otoczeniu wielu vipów. Ja bym to ujął jednym słowem: buractwo.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska