https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starosta Mówiński o kampanii

ANNA KLAMAN
Po tekście "Michał Skałecki - to kampania" starosta Piotr Mówiński krytycznie odnosi się do wypowiedzi wójta Lubiewa.

Przypomnijmy, wójt Lubiewa Michał Skałecki zarzucił władzom powiatu, że przyjeżdżają na zebrania sołeckie w gminie, by prowadzić kampanię wyborczą przed wyborami samorządowymi. Starosta Piotr Mówiński w rozmowie z "Pomorską" ocenia jego słowa za nadużycie.

- Do wyborów samorządowych brakuje co najmniej półtora roku - mówi starosta. - To nie czas na kampanię, którą rozpoczyna się przecież pół roku przed wyborami. Jeżeli jest to kampania, to raczej informacyjna, z pewnością nie wyborcza.

Mówiński zauważa, że reprezentanci powiatu też powinni spotykać się z mieszkańcami, podobnie jak włodarze gminy. I pyta, dlaczego nikt zarzutów o kampanie przedwyborcze nie czyni gminom. - Nie wiem, jeżeli nie dojdziemy do porozumienia z wójtami, jeżeli nie usprawnimy komunikacji, to może trzeba będzie zastanowić się nad organizacją odrębnych powiatowych spotkań w gminach - zastanawia się.

Starosta mówi, że część sołtysów była poinformowana przed zebraniami, że będzie na nich przedstawiciel powiatu. - Może zagrały emocje - ocenia. - Ale my tylko informowaliśmy o działalności powiatu, i nie odbiegało to od tego, co robili włodarze gmin. Odpowiadaliśmy też na pytania mieszkańców.

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

222
PrawdaPrawda
G
Gość
powiem szczerze, że wolałbym aby te w Gostycynie się zmieniły, bo traktowanie ludzi jak kretynów i zastraszanie jest tam Codziennością. Czy to prawda, że Wójt Gostycyna ma problemy z alkoholem? Może ktoś wie?
~gość~
Władze jakiekolwiek to będą czy powiatowe czy gminne z Gostycyna czekają aż władza się zmieni....Na razie trwają w klinczu.
~mimi~
W dniu 20.04.2009 o 12:06, Polityczne długi wójtów napisał:

Ślepota do czasu....Nikt ale to nikt nie zauważył, że tandem Czerwiński i Skałecki spłacają pewny dług wdzięczności.Komu?A no Andrzejowi Wegnerowi, który jak wiadomo jest największym przeciwnikiem koalicji "Razem dla Powiatu".W jaki sposób?Panowie dwaj podkopują autorytet i dokonania starosty Mówińskiego. Wspierają się posłem Katulskim, który ostatnio w Świetlicy Wiejskiej w Lubiewie miał spotkanie z wyborcami. Tak od razu bo szturmie wójta na starostę. Lubiewo między innymi dzięki posłowi może liczyć na względy w Urzędzie Marszałkowskim (o tym poniżej) Dlaczego?W przypadku lubiewskim syn wójta Tomasz Skałecki po nabraniu doświadczenia w jednostce samorządowej w Kęsowie jako sekretarz gminy, dość szybko zmienia pracę i wędruje na posadę dyrektora kancelarii sejmiku w Toruniu. W imieniu przewodniczącego sejmiku często bywa w terenie i robi dodatkowe punkty wiadomym osobom. Ostatnio 13 lutego podczas otwarcia nowej sali sportowej w ZSLiT. Zależność wójta Kęsowa, który przyjmuje do pracy młodego Skałeckiego, to rzecz pewna. W myśl zasady Ja pomogę to i mi pomogą. W takiej samej zależności jest wójt Skałecki, który spłaca dług wdzięczności ludziom spod szyldu Porozumienia Powiatowego. Młody Skałecki jest więc w garści. Wójt może być pewny swego bo żadna ustawa lustracyjna go już nie dosięgnie i może pogrywać jak tylko chce. Wójt Czerwiński i cała Jego rada grają na czas z Porozumieniem Powiatowym w sprawie szkoły w Kamienicy. Pewna osoba w gostycyńskim urzędzie przyznała, że wcale nie chodzi o kupno byłej szkoły, tylko o przeciąganie sprawy w czasie. Gminy nie stać na zakup byłego po szkolnego budynku i zaadaptowania go na bazę noclegową. Chodzi tu o bicie piany i mamienie społeczeństwa, że to My mamy pomysł, a nie starostwo. Tak zbiera się niezbędne punkty procentowe do przyszłorocznych samorządowych wyborów. Oczywiście kłamstwo kiedyś wyjdzie i wszyscy ubabrani w to g.... będą winni zaistniałej sytuacji, ale to będzie już po wyborach. Winną zaś obarcza się cały czas Zarząd Powiatu Tucholskiego. Dlatego też LUBIEWO I GOSTYCYN to matecznik wszystkiego co *najgorsze.*(tw,libacje)



Wszystko rozumiem, tylko jedno pytanko - z jakiej paki gmina Gostycyn ma kupować szkołę w Kamienicy, jeśli pobudowana została dzięki staraniom jej mieszkańców, m.in. p. Krychowskiego? Powiat przejął ją dziwnym zbiegiem przypadków, a teraz trzeba ją kupić? Czy p. Członek Zarządu z Gostycyna coś robi w tym kierunku? A może dopiero obmyśla strategie?
~mimi~
W dniu 25.04.2009 o 22:12, Radzio napisał:

Dobrym przykładem Kęsowo! Gmina zmieniła się nie do poznania... Piękne drogi, chodniki... Edukacja na wysokim poziomie... Świetnie wyposażone szkoły... Nowy gimbus... Ośrodek zdrowia pełen specjalistów czekających na mieszkańców... Inwestorzy z zewnątrz... Zero układów w urzędzie... Pełne bezpieczeństwo (straż wiejska)... To wszystko dzięki Panu Wójtowi!



A jak tym specjalistom jest w kęsowskim ośrodku/ - chyba cieplutko, bo ciaśniutko. Sami zobaczcie.
~mimi~
He he - to niby p. Broszkiewicz to MŁODA i NOWA ekipa???
~mimi~
W dniu 18.04.2009 o 00:46, ~gosciu~ napisał:

Wójt Skałecki razem z kolesiem Czerwińskim już trzęsą gatkami przed następnymi wyborami. Wszyscy przecież wiedzą, że obecny Starosta Mówiński był kontrkandydatem Skałeckiego w ostatnich wyborach na wójta, a członek zarządu powiatu Broszkiewicz kontrkandydatem Czerwińskiego w Gostycynie. Mówiński i Broszkiewicz dzisiaj rządzą powiatem, a jak nie daj panie boże zachce im się startować w wyborach na wójtów w następnym rozdaniu to co? Skałecki i Czerwiński muszą zatem iść jednym frontem aby nie dostać po uszach, bo kontrkandydaci nie otrzymali mało głosów w poprzednich wyborach, a teraz dobrze zarządzają znacznie większą jednostką jaką jest powiat. Może zechcą zarządzać w przyszłości gminą Lubiewo i Gostycyn, a od wieków urzędujący na stołkach już obawiają się powtórki sytuacji z Kęsowa i Śliwic, gdzie stara zasiedziała gwardia wymieniona została na nową, młodszą i znacznie lepiej funkcjonującą ekipę. W kupie panowie raźniej dbać o własne interesy. Wspierajcie się, wspierajcie bo Wasz los w głosach wyborców i trzeba o nich maksymalnie dbać, bo w przyszłych wyborach może im ręka zadrżeć i już nie zagłosują tak jak do tej pory. Osobiście jestem za ograniczeniem "wójtowania" do max. 2 kadencji. Byłoby znacznie zdrowiej i ludzie by się tak stołków kurczowo nie trzymali. A tak dobra pensyjka (w obu przypadkach około 7000 na rączkę), a jak dobrze pójdzie to i może dobra emeryturka (Skałecki wiecznie żywy :-)). Nie dopatrujcie się kampanii w działaniach powiatu tylko bierzcie do roboty. Pozdro.

J
Jeż Jerzy
W dniu 25.04.2009 o 22:12, Radzio napisał:

Dobrym przykładem Kęsowo! Gmina zmieniła się nie do poznania... Piękne drogi, chodniki... Edukacja na wysokim poziomie... Świetnie wyposażone szkoły... Nowy gimbus... Ośrodek zdrowia pełen specjalistów czekających na mieszkańców... Inwestorzy z zewnątrz... Zero układów w urzędzie... Pełne bezpieczeństwo (straż wiejska)... To wszystko dzięki Panu Wójtowi!



Wójt Kęsowa Radosław Januszewski oraz radny powiatowy, zastępca dyrektora Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie Antoni Lewandowski poinformowali „Tygodnik”, że rezygnują z członkostwa w partii Samoobrona RP.
Zaskoczony takim stanem rzeczy podczas rozmowy z nami okazał się Józef Kukliński, przewodniczący Samoobrony RP Powiatu Tucholskiego, który, jak przyznał, o niczym takim nie wiedział.
– Nic nie wiem na ten temat – odpowiedział Kukliński podczas pierwszej rozmowy.
– Procedury wystąpienia z partii są nieco inne niż umieszczenie w prasie oświadczenia o rezygnacji z członkostwa i myślę, że panowie, którzy to czynią, wiedzą, jak to powinno się odbywać. Póki co nadal są członkami partii. Jeśli zdecydowali się na wystąpienie z niej, oczekuję zgłoszenia i złożenia z ich strony odpowiednich dokumentów – przyznał w drugiej rozmowie przewodniczący Samoobrony RP Powiatu Tucholskiego. (TT35/2007)

NAWET WŁASNE WYSTĄPIENIE ZE STRUKTUR SAMOOBRONY JANUSZEWSKI POTRAKTOWA JAKO DOBRĄ OKAZJĘ DO PROMOCJI WŁASNEJ OSOBY. STYL W JAKIM POŻEGNAŁ SIĘ Z UGRUPOWANIEM DO KTÓREGO NALEŻAŁ PRZEZ KILKA POPRZEDNICH LAT I DZIĘKI KTÓREMU WSKOCZYŁ NA STOŁEK WÓJTA KĘSOWA, TEŻ POZOSTAWIA WIELE DO ŻYCZENIA...
***

Wójtowie Kęsowa i Lubiewa:
- Nie wydawaliśmy opinii w sprawie aptek
„Tygodnik” dotarł do kopii dokumentów, z których wynika jednak coś zupełnie innego. Imienne pieczątki Radosława Januszewskiego i Michała Skałeckiego widnieją pod opiniami w sprawie zmian godzin pracy aptek. Przypomnijmy, że chodzi o likwidację całodobowych dyżurów w punktach aptecznych w całym powiecie.

Wójt Kęsowa
O tym, że nie wystawiał żadnej opinii dla starostwa, przekonuje nas również Radosław Januszewski. Kęsowski włodarz, podobnie jak wójt Lubiewa, podkreśla przy tym, że jest przeciwnikiem zniesienia nocnych dyżurów aptek.
– Nie mógłbym podjąć decyzji, która skutkowałaby tym, że mieszkańcy nie mogą skorzystać z zakupu lekarstw w porze nocnej, jeśli występuje taka konieczność. Takiej opinii nie wystawialiśmy – mówi Januszewski.
Podobnie, jak w poprzednim przypadku, również mamy kopię pisma, które wpłynęło do starostwa 22 stycznia. Opinia opatrzona jest pieczątką wójta Januszewskiego. Czytamy w niej:
„W odpowiedzi na pismo z dnia 16.01.2008 r. dotyczące pracy aptek i dyżurów nocnych, które miałyby być pełnione do godziny 24.00 – informuję, iż mieszkańcy gminy nie sygnalizowali potrzeby w sprawie dyżurów apteki w dni wolne od pracy i godzinach nocnych. W związku z powyższym nie widzę potrzeby pełnienia dyżuru w Punkcie Aptecznym „Libra” (...)”. (TT15/2008)

KŁAMCA i KRĘTACZ!!!
***
Wójt w odpowiedzi na publikację listu mieszkańców Brzuchowa:
Ta droga jest rzadko używana
List mieszkańców Brzuchowa odnośnie złego stanu gminnej drogi oraz zdjęcie, jakie zamieściliśmy w ostatnim numerze „Tygodnika”, wywołały reakcję ze strony władz gminy. – Ta droga jest rzadko używana – podkreśla wójt.

Po publikacji przez nas zdjęcia oraz listu napisanego w imieniu mieszkańców Brzuchowa, w którym autorzy uskarżali się m.in. na zły stan gminnej drogi oraz parku, a także na rzekomy brak działań ze strony gminnych władz w tym kierunku, swoją wcześniejszą wypowiedź postanowił rozszerzyć wójt gminy Kęsowo, Radosław Januszewski.

– Zdjęcie, które zamieszczono, jest zmanipulowane. Owszem, jest to droga gminna, ale prowadzi ona do lasu i jest rzadko używana, w danych okresach roku. Jest w złym stanie, lecz nie korzysta się z niej często – twierdzi wójt. – Mamy w planach budowę drogi prowadzącej od drogi wojewódzkiej do domostw na tym terenie. Mogę to już nawet obiecać. Jeśli natomiast chodzi o zarzuty odnośnie parku i stanu, w jakim się znajduje, to w tej kwestii jako gmina nic zrobić nie możemy, bowiem jest on własnością Agencji Nieruchomości Rolnych, a nie naszą. Próbowaliśmy rozmawiać o możliwości zagospodarowania m.in. właśnie tego terenu, ale nie przyniosło to skutku – kończy wójt. (TT12/2009)

A PAN RADZIO PRZEKONYWAŁ NAS O TYM, ŻE CYTUJĘ: "Dobrym przykładem Kęsowo! Gmina zmieniła się nie do poznania... Piękne drogi, chodniki..." hehehehehehehe....... SPRÓBUJ POWIEDZIEĆ TO SAMO DROGI RADZIO, MIESZKAŃCOM BRZUCHOWA!!!
***
Podobnie jak na spotkaniach w innych sołectwach gminy również podczas zebrania w Obrowie przyszedł czas na debatę na temat dróg. Jak do tej pory drogi w Obrowie nie przechodziły większych remontów poza wysypywaniem żużlu, który zdaniem mieszkańców nic nie daje i szkoda na niego pieniędzy. Mieszkańcy podczas zebrania podkreślali, że wójt cały czas wykonuje prace w Kęsowie i w Żalnie, a nic nie jest robione w sprawie dróg w Obrowie.

– Cały czas wymienia pan remonty, jakie zostały wykonane, ale nigdy nie miały one miejsca w Obrowie. Będzie świetlica, ale nic poza tym. Żużel na naszych drogach nic nie znaczy, jest dziura na dziurze, szkoda pieniędzy na ten żużel. Wszędzie coś się robi, tylko nie u nas. Cały czas słyszymy tylko o pracach w Kęsowie i w Żalnie, tak jakbyśmy byli ludźmi drugiej kategorii. Obrowa nigdzie się nie wymienia, w artykule w gazecie z okazji pana połowinek chwali się pan pracami w Żalnie i Kęsowie, przedstawia pan plany dalszych remontów w tych sołectwach, a u nas nic – mówiła jedna z mieszkanek Obrowa.

– Remont drogi w Obrowie jest naprawdę bardzo pilny. Już nie wspomnę o chodnikach, w Kęsowie powstały chodniki już przy nowo wybudowanych domach, a u nas nadal nie ma, dzieci chodzą po asfalcie – mówił mieszkaniec.

– Polbruk pod szkołą pan kładzie, a u nas żużel, który nic nie daje. Proponuję, aby władze przejechały tą drogą – dodała mieszkanka. (TT7/2009)
J
Jeż Jerzy
Tak, to prawda, przyznaję się do błędu. Trener Jarząbek to postać z "Misia" Stanisława Barei, a nie z "Rejsu" Marka Piwowskiego. Dzięki informatyk!;-) Całą resztę, tego co napisałem wczoraj, podtrzymuję.
i
informatykUG
Małe sprostowanie : trener Jarząbek to postać z "Misia"! A nie z "Rejsu"!
Jeśli chodzi o resztę zarzutów to niech R.Januszewski sam się broni...
J
Jeż Jerzy
W dniu 25.04.2009 o 22:12, Radzio napisał:

Dobrym przykładem Kęsowo! Gmina zmieniła się nie do poznania... Piękne drogi, chodniki... Edukacja na wysokim poziomie... Świetnie wyposażone szkoły... Nowy gimbus... Ośrodek zdrowia pełen specjalistów czekających na mieszkańców... Inwestorzy z zewnątrz... Zero układów w urzędzie... Pełne bezpieczeństwo (straż wiejska)... To wszystko dzięki Panu Wójtowi!



"Łubudubu, łubudubu, niech nam żyje prezes naszego klubu!!!". DROGI RADZIO! Pytasz Pan co z tego, że obecny wójt gminy Kęsowo KŁAMAŁ (inaczej mówiąc: podawał nieprawdziwą informację) na temat swego wykształcenia podczas kampanii wyborczej??? Pytasz Pan, co z tego, że Radosław Januszewski był (jest???) członkiem Samoobrony, ugrupowania politycznego uwikłanego w rozliczne afery, ugrupowania absolutnie skompromitowanego i umoczonego??? Pytasz Pan co z tego, że młody, 28letni wówczas Januszewski kandydat na wójta Kęsowa, pojechał w 2006 roku do stolicy przeprosić Andrzeja Leppera??? Pojechał się kalać przed wodzem? Stajesz murem Panie Radzio za oportunistą, za karierowiczem? No ręce opadają....... Zrobiłeś z siebie Panie Radzio takiego trenera Jarząbka z "Rejsu", który to kadził swemu prezesowi. A prezes wcale świętym nie był...

Otóż drogi Panie Radzio, po pierwsze nie trudno być choć ciut lepszym wójtem po poprzednim - Pawlaku, a po drugie nie ma mojej zgody na oportunizm, karierowiczostwo i kłamstwo!!! A co do tego, że niby nie ma układów w kęsowskim urzędzie.. a pamiętasz kto był sekretarzem w UG Kęsowo poprzednio? Syn wójta z Lubiewa, młody Skałecki. Oczywiście, to nie był nepotyzm, wygrały jego wszechstronne uzdolnienia (z rozdawaniem ulotek wyborczych na festynie dzieciom włącznie...)taaaaaaaaaaaaak........ Prezentujesz Pan myślenie życzeniowe, ale rzeczywistość skrzeczy...
R
Radzio
Tak na marginesie - czyżby obecny Wójt Kęsowa wstydził się tego, że pracował kiedyś na stanowisku akwizytora?
R
Radzio
OK... Wszystko powyżej to racja - tylko tak naprawdę co z tego? Gmina zmieniła się na lepsze, gdy tow.Pawlak pożegnał się ze stanowiskiem...
J
Jeż Jerzy
Hehehe...niezła prowokacja, ale się uśmiałem panie Radzio!:-)
TROCHĘ HISTORII NA TEMAT RADOSŁAWA JANUSZEWSKIEGO, WÓJTA GMINY KĘSOWO:

Wybory władz Samoobrony zorganizowano również w Tucholi. Tu przewodniczącym rady programowej miasta i gminy został Radosław Januszewski. (TT nr 13/2005)
***
– Jestem wykształcony, myślący i kompetentny, nie można porównywać mnie z Andrzejem Lepperem czy Renatą Beger – mówi o sobie Radosław Januszewski, kierownik biura powiatowego ARiMR w Tucholi, kandydat Samoobrony na wójta gminy Kęsowo.– Niezbędne jest utworzenie ośrodka doradztwa rolniczego, jak największa współpraca z rolnikami – podkreśla. – Kolejne sprawy to m.in. uregulowanie zagospodarowania przestrzennego w gminie. Ta kwestia jest tam bardzo zaniedbana. Zależy mi także na większym wspomaganiu poszczególnych sołectw, stowarzyszeń czy kół gospodyń wiejskich. Trzeba położyć nacisk na ściąganie jak największych pieniędzy z funduszy UE – wymienia Januszewski. (TT nr 41/2006)
***
Radosław Januszewski, kandydat Samoobrony na wójta Kęsowa, pojechał do Warszawy i osobiście przeprosił Andrzeja Leppera za wypowiedź, jakiej tydzień temu udzielił „Tygodnikowi Tucholskiemu” . Tymczasem szef powiatowych struktur Samoobrony zapowiedział po ubiegłotygodniowym artykule, że nie będzie udzielał „Tygodnikowi” już żadnych informacji, a Januszewski wycofał swoje reklamy wyborcze z naszej gazety. (TT nr 42/2006)
***
Radosław Januszewski, kandydat Samoobrony na wójta Kęsowa, podaje w ulotkach wyborczych, że jest magistrem prawa toruńskiego UMK. Sprawdziliśmy i okazuje się, że magistrem prawa... nie jest. – Znowu pan jakieś afery robi. Nie rozumiem pana – bagatelizuje sprawę Januszewski. Co innego Lech Kuropatwiński, przewodniczący Rady Wojewódzkiej Samoobrony: – Będę to wyjaśniał i to natychmiast. (TT nr 44/2006)
***
Wójt gminy Kęsowo chciał, by radni zgodzili się na przesunięcie środków w kwocie 200 tys. zł z inwestycji drogowej w Żalnie na modernizację drogi w Wieszczycach. Samorządowcy nie wyrazili jednak na to zgody. Jedynie połowa tej sumy będzie do wykorzystania na projekt odwodnienia i zakup materiałów do kanalizacji deszczowej przy drodze wojewódzkiej 241. (TT nr 31/2007)
R
Radzio
Dobrym przykładem Kęsowo! Gmina zmieniła się nie do poznania... Piękne drogi, chodniki... Edukacja na wysokim poziomie... Świetnie wyposażone szkoły... Nowy gimbus... Ośrodek zdrowia pełen specjalistów czekających na mieszkańców... Inwestorzy z zewnątrz... Zero układów w urzędzie... Pełne bezpieczeństwo (straż wiejska)... To wszystko dzięki Panu Wójtowi!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska