Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta Mówiński o kampanii

ANNA KLAMAN
Po tekście "Michał Skałecki - to kampania" starosta Piotr Mówiński krytycznie odnosi się do wypowiedzi wójta Lubiewa.

Przypomnijmy, wójt Lubiewa Michał Skałecki zarzucił władzom powiatu, że przyjeżdżają na zebrania sołeckie w gminie, by prowadzić kampanię wyborczą przed wyborami samorządowymi. Starosta Piotr Mówiński w rozmowie z "Pomorską" ocenia jego słowa za nadużycie.

- Do wyborów samorządowych brakuje co najmniej półtora roku - mówi starosta. - To nie czas na kampanię, którą rozpoczyna się przecież pół roku przed wyborami. Jeżeli jest to kampania, to raczej informacyjna, z pewnością nie wyborcza.

Mówiński zauważa, że reprezentanci powiatu też powinni spotykać się z mieszkańcami, podobnie jak włodarze gminy. I pyta, dlaczego nikt zarzutów o kampanie przedwyborcze nie czyni gminom. - Nie wiem, jeżeli nie dojdziemy do porozumienia z wójtami, jeżeli nie usprawnimy komunikacji, to może trzeba będzie zastanowić się nad organizacją odrębnych powiatowych spotkań w gminach - zastanawia się.

Starosta mówi, że część sołtysów była poinformowana przed zebraniami, że będzie na nich przedstawiciel powiatu. - Może zagrały emocje - ocenia. - Ale my tylko informowaliśmy o działalności powiatu, i nie odbiegało to od tego, co robili włodarze gmin. Odpowiadaliśmy też na pytania mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska