Starsi bezrobotni na przegranej pozycji

Bezrobocie w maju

Stopa bezrobocia w województwie kujawsko-pomorskim - 17 proc.
W kraju -12,6 proc.

Pod względem bezrobocia nasze województwo jest na niechlubnym, trzecim miejscu w kraju. Bez pracy zarejestrowanych było ponad 140 tys. osób.

Przeczytaj także:Grudziądz. Bezrobotni chcieli podjąć pracę. Mieli najpierw zapłacić 450 zł kaucji

Aż 28 658 spośród nich miało 50 i więcej lat. To 20,3 proc. ogółu bezrobotnych, czyli co piąty zarejestrowany. W kraju jest to co czwarty.

W maju status bezrobotnego w tej grupie nabyło prawie 2 tys osób. Pocieszające, że to o 4 proc. mniej w porównaniu z kwietniem.

Tyle statystyki. Mimo wszystko Niepokojące.

A od kilku lat istnieje (bo o działaniu trudno powiedzieć) program "Solidarność 50+", który miał ułatwić zatrzymanie pracowników 50+ w pracy. - My tego programu nie realizujemy - mówi Sławomir Sawicki, wicedyrektor PUP we Włocławku. - Będziemy realizować projekt systemowy dla osób w szczególnej sytuacji na rynku pracy, a więc także młodych, mieszkańców wsi, niepełnosprawnych itd.

Dyrektor dodaje, że bezrobotni 50+ zarejestrowani w urzędach pracy to zwykle grupa bez kwalifikacji, z najniższym wykształceniem. - Pracodawcy szukają specjalistów, a tacy nie trafiają do urzędu - mówi.

Nadzieje budzi zapowiedziane odblokowanie części środków na Funduszu Pracy. Będzie można przeznaczyć je na aktywizację. To problem złagodzi, ale go nie rozwiąże.
Jeśli rośnie bezrobocie wśród starszych, to wobec podniesienia wieku emerytalnego, jakie powinny być podjęte działania, byśmy na emeryturę przechodzili z pracy, a nie z bezrobocia? To pytanie postawiliśmy związkom zawodowym i przedstawicielowi pracodawców.

Henryk Nakonieczny**, członek prezydium KK NSZZ "S" roześmiał się.
- Po co wydłużać wiek emerytalny? Uprzedzaliśmy, że tak będzie. Programy się nie sprawdziły. Należy poprawiać warunki zatrudnienia, tworzyć miejsca pracy, a potem wydłużać wiek emerytalny. Mamy system zdefiniowanej składki emerytalnej i to jest bodziec do dłuższej pracy. Ten system jeszcze nie zaczął działać, a my już szukamy innych rozwiązań.
Nie zgadzam się, że przeszkadza wiek ochronny. Nawet jeśli go nie będzie, to pracodawcy będą zwalniać na miesiąc, tydzień przed emeryturą, by nie płacić odprawy.
Wioletta Żukowska**, ekspert Pracodawców RP:
- My ciągle uważamy, że 4-letni okres przeszkadza, a nie chroni pracowników.
Pracodawcy nie chcą zatrudniać, jeśli przez cztery lata nie będą mogli kogoś zwolnić, a sytuacja w przedsiębiorstwach i na rynku jest bardzo zmienna.
Pomogłoby uruchomienie rezerw z Funduszu Pracy i to - jak słyszymy - ma nastąpić. Może też nasi pracodawcy nie dojrzali jeszcze do zarządzania wiekiem w przedsiębiorstwach. To w większości firm nie istnieje. Pracodawcy nie zdają sobie sprawy, jakie walory mają doświadczeni pracownicy. Wobec młodszych mogą być coachem, mentorem
Powinny też być uruchomione programy aktywizacyjne, byśmy sobie uświadomili, że wchodzimy w erę "srebrnej gospodarki". Na rynku pracy będzie więcej osób starszych, mniej młodszych.