Wynika tak z ankiet przeprowadzonych wśród pracowników - "seniorów" oraz ich pracodawców w naszym mieście i okolicach. - Chcieliśmy zobaczyć czy osoby z tej grupy wiekowej mają ochotę rozwijać się i podnosić swoje kwalifikacje - wyjaśnia Tomasz Groszewski, moderator Obserwatorium Rynku Pracy w Grudziądzu. - Większość była na "tak".
Seniorzy są lojalni
Potwierdza to pani Ewa: - Mam 54 lata i jestem księgową. W mojej branży muszę być na bieżąco z przepisami, które często się zmieniają. Dlatego z chęcią uczestniczę w szkoleniach. Na szczęście mój szef pokrywa ich koszty. Inaczej ciężko byłoby mi za nie zapłacić z własnej kieszeni.
O tym, że osoby po "pięćdziesiątce" w zakładach pracy są równie pożądane jak młodsze, przekonują ankietowani szefowie z ok. 35 firm. - Wśród zalet, na pierwszym miejscu wymieniają długoletnie doświadczenie zawodowe i lojalność - komentuje Tomasz Groszewski.
Pewna pozycja w pracy
Niestety, z badania wynika również, że ponad połowa pracodawców nie wysyła swoich starszych podwładnych na szkolenia, a co za tym idzie nie ułatwia im rozwoju kariery i poczucia pewnej pozycji w firmie.
A ci wymieniają, że chętnie wybraliby się również na kurs prawo jazdy i obsługi maszyn budowlanych. Większość wskazała też, że wolałaby uczestniczyć w warsztatach niż uczyć się "fachu na sucho". - Wyniki ankiet przekażemy grudziądzkim instytucjom szkoleniowym, aby mogły dopasować swoje oferty do potrzeb naszego rynku - podkreśla Tomasz Groszewski.
Zapoznają się z nimi również firmy i instytucje niedawno zawiązanego Grudziądzkiego Partnerstwa na Rzecz Rynku Pracy.