Najwięcej fauli
Górnik Zabrze - 21
Wisła Kraków - 18
Jagiellonia Białystok - 18
Bruk-Bet Termalica - 17
Zagłębie Lubin - 17
Górnicy, przy obronie dobrego wyniku, starali się wybijać Stal z rytmu i stąd bierze się aż 21 fauli w ich meczu. Druga w zestawieniu jest Wisła Kraków, która nie miała sposobu na powstrzymanie świetnie dysponowanych Gutkovskisa, Wdowiaka i Tudora. Ostry mecz trafił nam się w Niecieczy, gdzie piłkarze obu stron nie oszczędzali się nawzajem.
Najwięcej kartek
Jagiellonia Białystok - 6
Górnik Zabrze - 5
Wisła Płock - 5
Statystykę kartek zdecydowanie podwyższył Wiśle Płock Jakub Rzeźniczak, który wyleciał z boiska za dwa głupie faule. Wysoko stoi też Górnik, który bronił wyniku za wszelką cenę. Prym wiedzie Jagiellonia, w której kilku zawodnikom oberwało się za rzuty karne, a niektórym za ostre faule i dyskusje z arbitrem.
Piłkarze z najwyższym InStat Index
Joao Amaral - 296
Mariusz Malec - 291
Michał Nalepa - 290
Lukas Podolski - 286
Fran Tudor - 285
Nie może dziwić obecność Amarala, który do dwóch goli dołożył asystę. Takie liczby najczęściej powodują mocny wzrost indeksu Instata. Tuż pod nim jest dwóch obrońców, którzy zapewnili sobie ten wynik dzięki odbiorom i wygranym pojedynkom. Tytaniczną pracę wykonali też z przodu m.in. Lukas Podolski, a Fran Tudor był obecny zarówno w defensywie, jak i w ofensywie.
Najwięcej strzałów w meczu + najwięcej celnych
Raków Częstochowa - 28/11
Górnik Zabrze - 21/8
Lechia Gdańsk - 20/8
Radomiak Radom - 20/8
Warta Poznań - 17/4
Podopieczni Marka Papszuna rozstrzelali się w kwadransie 60-75, kiedy to oddali aż 11 strzałów. Niemal jeden na minutę. Wisła dawała się wówczas łatwo kontrować, a w pewnych momentach oblężenie bramki Mikołaja Biegańskiego nie ustępowało. Aż 21 uderzeń częstochowianie oddali z pola karnego. Wiślacy zablokowali tylko sześć z nich. Ofensywnie nastawieni byli również zawodnicy Górnika, a Lechia i Radomiak mają identyczne statystyki zarówno strzałów jak i celnych strzałów. Co ciekawe, zestawienie zamyka nam Warta, która do ostatnich sekund próbowała doprowadzić do remisu. Oddała aż 17 uderzeń, w tym jedno - najważniejsze. Bramkarz Adrian Lis strzelił na wagę punktu w 94. minucie.
