Stawianie wirtualnych zniczy - profanacja czy nowoczesna żałoba?

A ja uwazam ,ze nie jest ważne gdzie pracuja bo zadna praca nie hańbi. Maja tam prace i dobrze zarabiają nie martwia się o swoja przyszłość bo mają stabilizacje materialną a dzieci mają naprawde bezpłatną naukę i leczenie . W Polsce to tylko sie tak nazywa bo niestety ja za ksiażki do dziecka gimnazjalnego musze płacic 500zł plus przybory szkolne . niestety nie moge dostać pracy bo mając 37 lat jestem za stara jak mówią pracodawcy wolą młode i powabne osoby albo obstawiaja stanowiska znajomymi.

Polska to dziki kraj tak powiedział pewien "klasyk". Dobra praca to jest ale dla swojaków, klany rodzinne okupują urzędy itd. Prowadzenie biznesu też nie jest łatwą i uczciwą sprawą. Mało kto w uczciwy sposób jest wyżyć ze swojego biznesu. Gdyby miał wszystko płacić jak jest z literą prawa, kodeksu pracy itd to lepieje odrazu zamknąć firmę bo i tak się splajtuje. Do tego dochodzą nieuczciwe inne podmioty, gdzie nie wypłacą pieniędzy za wykonane usługi towar itd. Możesz być uczciwy i tak będzie po tobie. Wytykasz im, że pokończyli dobre uczelnie i nie mogli znaleść tutaj pracy i musieli uciec za chlebem. Bo Polska to macocha jest i tyle. Skoro ludzie młodzi szybciej odnajdują się na zachodzie aniżeli w swojej ojczyźnie świadczy tylko o tym, że to MACOCHA jest chory kraj i to zafundowali nam solidarnościowcy po zrywie. Widzicie co zostało z tamtej ideii lista pustych sloganów i bredni, które do dnia dzisiejszego nie zostały zrealizowane. Robotnik tyra jak osioł i g..... z tego ma bo ktoś inny spija śmietankę. A z drugiej strony co się dziwić skoro 50latkowie przeszli na wcześniejsze emerytury po przewrocie, cała armia rencistów uciekła też przed bezrobociem na rentki. Kogoś trzeba doić aby ktoś mógł dostatnio żyć. Dlatego uciekają. Tutaj nikim tam chociaż nikim to za konkretne pieniądze. Tu by bruk "szlifowali". Tylko dla naszej państwowości to jest bardzo złe, pozbywać się młodych zdolnych. Oj bardzo źle.

Nie ma co się dziwić ,dobra praca jest tylko dla klanów rodzinnych .Moje dzieci wyjechały sześć lat temy do UK i wcale nie żałują.W kraju pokończyli dobre uczelnie i dopiero tam zostali docenieni.Pracują zgodnie z kwalifilikacjami, i wcale nie myślą wracać.A u nas się utarło, że tylko tam czeka na nich zmywak.Młodzi trochę odwagi.My strsze pokolenie musimy już tu zostać w tej noclegowni.Jak bym miał 15 lat mniej, to bym nawet minuty nie czekał.

1.Ciekaw jestem kto zapłacił za studia twoich dzieci?
2.Skoro jak twierdzisz pokończyli dobre uczelnie a nie potrafili otworzyć w Polsce dobrego biznesu to może
oznaczać,że te dobre dyplomy niczego ich nie nauczyły a w UK pracują na zmywakach tylko tobie i znajomym
mydlą oczy.
3.Młodzi,odważni w Polsce potrafią zarabiać, prowadząc własne firmy.Wyjeżdżają maminsynki nie mające pomysłu na życie

Nie ma co się dziwić ,dobra praca jest tylko dla klanów rodzinnych .Moje dzieci wyjechały sześć lat temy do UK i wcale nie żałują.W kraju pokończyli dobre uczelnie i dopiero tam zostali docenieni.Pracują zgodnie z kwalifilikacjami, i wcale nie myślą wracać.A u nas się utarło, że tylko tam czeka na nich zmywak.Młodzi trochę odwagi.My strsze pokolenie musimy już tu zostać w tej noclegowni.Jak bym miał 15 lat mniej, to bym nawet minuty nie czekał.