Poświęcenie wolontariuszy spotykało się z życzliwością i przychylnością przechodniów. Zdarzały się jednak i przykre sytuacje... - Stałem z puszką pod kościołem. Kiedy podszedłem do pewnej kobiety, to zaczęła wykrzykiwać, że
lepiej poszedłbym do kościoła
a nie parał się żebraniem. No to jej odpowiedziałem... - irytuje się jeden z wolontariuszy. W gronie wolontariuszy zaangażowanych w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy znalazło się wielu studentów. - Bawię się w Orkiestrę, a we wtorek mam dwa zaliczenia - śmieje się Gosia z Brodnicy. W tym roku, także ze względu na studia, na ulice Brodnicy nie wyszedł znakomity duet wolontariuszy: Paweł Urbański i Tomasz Modrzewski, coroczni rekordziści w kwestowaniu. W zeszłym roku uzbierali prawie 3 tys. złotych. Dla porównania tegoroczny
rekord wynosi 600 złotych...
Pieniądze ze zbiórki ulicznej, licytacji i innych imprez, które odbyły się w powiecie brodnickim, to dokładnie 31 641,50 zł. Wczoraj wpłynęły jeszcze pieniądze ze Zbiczna. - Tam niezła imprezka w niedzielę była! - przyznaje Bartosz Guentzel, szef sztabu. Po doliczeniu kasy ze Zbiczna suma wynosi 32 348,90 zł. Zostają jeszcze dolary i euro. Ponadto w kantorach sprawdzane są banknoty zagraniczne znalezione w puszkach, bo nie wiadomo
czy przedstawiają jakąkolwiek wartość
W Jabłonowie Pomorskim zebrali 6633,74 zł, to bardzo przyzwoity wynik. - Serdeczne podziękowania wolontariuszom i wszystkim ludziom dobrej woli, którzy grali z nami w dwunastym finale! - mówi Katarzyna Ulatowska, szefowa jabłonowskiego sztabu. W Bobrowie - podobnie jak w zeszłym roku - zebrano 6759 złotych. Z kolei w Górznie zebrali ponad 2500 zł, czyli mniej niż w zeszłym roku o 1500 złotych! Co tak słabo?! - Urwały się kontakty z niektórymi sponsorami. Nie udało się ściągnąć wielu gadżetów - tłumaczy Wojciech Romanowski, szef sztabu.
W TK Brodnica zebrali 17160 zł, tym samym poprawili zeszłoroczny wynik (13860 złotych). Licytacja na żywo trwała do godzin nocnych. Zeszło wszystko! - Ponad siedem tysięcy złotych to przelewy od wielu brodnickich firm i instytucji, ludzi dobrej woli. Resztę zebraliśmy na licytacji - z dumą przyznaje Luiza Gołębiewska, szefowa imprezy w TK Brodnica.
W Nowym Mieście Lubawskim mają już ponad 40 tys. złotych a to jeszcze nie koniec. - Liczenie pieniędzy potrwa zapewne kilka dni - informuje Andrzej Andrzejewski, współkoordynator nowomiejskiego sztabu. Spływają pieniądze z powiatu, wpłacane są pieniądze na konto. W zeszłym roku zebrali 60 tys. złotych, czy wyrównają ten wynik?
