To bardziej optymistyczne dane niż pierwotne szacunki ministerstwa rodziny, pracy i spraw społecznych, wskazujące na stabilizację bezrobocia na poziomie 5,8 proc. Patrząc na bezrobocie we wcześniejszych latach, spadek tej wartości pomiędzy sierpniem i wrześniem był odnotowywany w okresie ostatnich czterech latach, przy czym różnica wynosiła – podobnie jak w tym roku – od 0,1 do 0 punktu procentowego.
Widać różnice w wysokości bezrobocia pomiędzy poszczególnymi regionami. Najsilniej stopa bezrobocia spadła w województwach podkarpackim, podlaskim i zachodniopomorskim i w regionie warszawskim stołecznym (o 0,2 punktu procentowego), zaś w województwach kujawsko pomorskim, łódzkim i warmińsko – mazurskim pozostała na tym samym poziomie. Mimo ogólnej poprawy na rynku pracy, widoczne są nadal bardzo duże różnice na poziomie lokalnym. Obok powiatów, gdzie stopa bezrobocia nie przekracza 2 proc. (m.in. poznański, wolsztyński, miasto Poznań, miasto Warszawa czy Katowice) są takie, gdzie ponad 20 proc. osób aktywnych zawodowo jest zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy (powiat szydłowiecki czy braniewski).
Ostatnie z wymienionych powiatów właściwe nie odczuwają ogólnej poprawy na rynku pracy w zakresie zwiększonego zapotrzebowania na prace i znacznie łatwiejszego dostępu do rynku pracy dla osób poszukujących zatrudnienia.
Obok spadku bezrobocia, widać również spadek liczby osób zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy z 958,6 tys. osób w końcu sierpnia do 947,4 tys. we wrześniu. Spadek ten jest dużo większy na przestrzeni wrzesień – sierpień (o 11,2 tys. osób) niż miesiąc wcześniej (pomiędzy lipcem a sierpniem liczba bezrobotnych spadła zaledwie o 3,2 tys. osób). W trzech województwach liczba osób zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy zwiększyła się: w województwie pomorskim o 0,1 tys. osób, w warmińsko - mazurskim i zachodniopomorskim – o 0,2 tys. osób.
Analiza danych z lat ubiegłych wskazuje, że stopa bezrobocia może jeszcze nieco spaść w październiku i listopadzie, choć pod koniec roku i na przełomie kolejnego możemy się spodziewać niewielkiego wzrostu, co jest zjawiskiem typowym dla naszego rynku pracy. Patrząc na zahamowanie dynamiki wzrostu wynagrodzeń i niewielki spadek liczby pracujących, można oczekiwać stabilizacji na rynku pracy i ograniczenia rotacji pracowników.
Przeczytaj także:
- Gdzie się wybrać na zimowy wypoczynek, żeby nie zbankrutować i wypocząć
- Skiba: Proste mechanizmy oszustw w VAT są już niemożliwe do stosowania
- Nawet 47,7 tys. zł dotacji można dostać na termomodernizację domu w ramach programu „Czyste Powietrze”. Jednak kwota ta jest opodatkowana
- Nowe zasady przewozu bagażu: 17.10.2018. Ryanair, Wizz Air i inne - teraz zapłacisz także za bagaż podręczny
Obejrzyj wideo:
60 Sekund Biznesu: Na co zwrócić uwagę przy ubezpieczeniu nieruchomości