Już trzy miesiące temu przewodniczący RPP, prezes NBP Leszek Balcerowicz ogłosił strategię "mniejszych kroków" uprzedzając w ten sposób rynki finansowe, by nie liczyły zbytnio na głębsze cięcia stóp. I tej zasadzie Balcerowicz pozostaje wierny - już trzeci raz z rzędu RPP obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych (0,5 pkt. proc.). Od 27 czerwca stopa lombardowa będzie wynosić 11,5 proc., redyskontowa 10,0 proc., interwencyjna 8,5 proc., a depozytowa 5,5 proc.
Rzecznik rządu Michał Tober decyzję Rady określił jako "kolejne rozczarowanie". "Taka decyzja Rady nie jest w stanie być dobrym impulsem dla polskiej gospodarki. Jest to natomiast kolejny sygnał dla kapitału spekulacyjnego, że ze strony RPP nic złego im nie grozi" - powiedział .
