Sławomir Broniarz, szef ZNP poinformował dziś podczas konferencji prasowej, że na koncie Funduszu Strajkowego dla protestujących nauczycieli jest w tej chwili około pół miliona złotych.
Fundusz został założony w czwartek. Jak powiedział wczoraj Broniarz, komitet, który będzie zawiadywał tym funduszem (...), będzie chciał zaspokoić przynajmniej część oczekiwań tych, którzy najwięcej na tym strajku stracą”.
Broniarz zaznaczył, że korzystać z niego będą nauczyciele, którzy nie należą do jego związku, bo ZNP ma swój własny fundusz wsparcia. Dodał, że kwota 1,2 mln zł wystarczy na pomoc dla tych, którzy znajdą się w „dramatycznej sytuacji”.
Strajk nauczycieli 2019. Czy rok szkolny może zostać przedłużony? Ministerstwo Edukacji odpowiada
Pomoc w uzbieraniu tej sumy już zadeklarowali przedstawiciele świata sztuki, nauki, edukacji i biznesu, m.in. prof. Jerzy Bralczyk, muzyk Zbigniew Hołdys, dr Henryka Bochniarz z organizacji pracodawców Konfederacji Lewiatan czy pisarka Olga Tokarczuk. Pierwszy rozdział pieniędzy między najbardziej potrzebujących nauczycieli ma nastąpić już w przyszłym tygodniu, przed Wielkanocą.
Część samorządów zamierza wspomóc finansowo strajkujących nauczycieli m.in. przyznając im nagrody.
Strajk w SP 32 w Bydgoszczy: WIDEO
