Informację o pożarze strażacy otrzymali w środę o godz. 21.40. Na obrzeżach Prochowic, w pobliżu drogi krajowej nr 94, płonął samochód przewożący żywy drób. Do akcji gaśniczej skierowano łącznie aż 19 zastępów, w tym 7 zastępów zawodowych strażaków i 12 zastępów z okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych.
Akcja gaśnicza trwała ponad 3 godziny. Strażacy informują, że ogień był trudny do ugaszenia, bo po pierwsze zwierzęta były przewożone w topiących się pod wpływem temperatury plastikowych klatkach, a po drugie z powodu konstrukcji samej naczepy, utrudniony był dostęp do jej wnętrza.
Z pierwszych szacunków wynika, że spłonęło około 3600 kurczaków przewożonych w 300 klatkach. Może to być nawet ponad 1/3 całego transportu. Straty materialne oszacowano wstępnie na około 90 tys. złotych.
