O zdarzeniu policjanci zostali poinformowani w niedzielę wieczorem. Z relacji pokrzywdzonych studentów wynikało, że tuż przed godz. 22 siedzieli oni na ławce. Tam zostali zaczepieni przez nieznanych mężczyzn, którzy wyciągnęli spod kurtek siekiery i zaczęli nimi wymachiwać przed twarzami zaskoczonych 24-latków.
Przeczytaj również: "Czułem ból.. czułem wyciąganie noża z serca". Mężczyzna, ugodzony przez pijanego kolegę rzeźnika, odzyskuje siły
Wystraszeni takim zachowaniem studenci próbowali uspokoić nietrzeźwych mężczyzn, lecz każda próba kończyła się kolejnymi groźbami i wulgaryzmami. Po kilku minutach napastnicy odeszli. Młodzi mężczyźni bezpośrednio po zdarzeniu powiadomili policję.
Funkcjonariusze opierając się na rysopisach zatrzymali sprawców. Okazali się nimi 45- i 36-letni mieszkaniec Włodawy.
Przeczytaj również: 9-latek groził rówieśnikowi, że wbije mu nóż w gardło
Mundurowi zabezpieczyli dwie siekiery oraz ręczny miotacz gazu. Marek S. i Tomasz H. byli pijani. Policyjne urządzenia do badania stanu trzeźwości wskazały prawie 3 promile alkoholu w organizmie u każdego z nich.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Udostępnij