www.pomorska.pl/bydgoszcz
Szukaj więcej informacji na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz
Na polskie lotniska wejdą prywatne firmy ochroniarskie - te mające koncesje i pozwolenia na broń. To główne założenia przygotowanej prze Urząd Lotnictwa Cywilnego zmiany w prawie lotniczym. Chodzi po prostu o to, żeby zmniejszyć wydatki na utrzymanie pograniczników, których koszt utrzymywania na lotniskach w kraju szacuje się na ok. 100 mln zł rocznie. Teraz koszty utrzymywania prywatnych firm ochroniarskich mają spaść na barki zarządów portów lotniczych.
Projektem nowelizacji prawa lotniczego jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie.
Zarządy portów lotniczych zaczęły protestować przeciwko zmianom. Niektórzy przyznają, że być może konieczność utrzymywania ochroniarzy spowoduje wzrost opłat lotniskowych.
Z psem i gazem
Prywatne firmy będą musiały najpierw zostać wpisane do rejestru prowadzonego przez ULC, a do tego będzie konieczna opinia Straży Granicznej.
Co będzie wolno ochroniarzom? Nie będą wpuszczać na lotnisko osób bez uprawniań, ale będą mogli przeprowadzać tzw. kontrole manualne (wykrywaczem metali) i przeglądać zawartość bagażu; będą sprawdzać przedmioty wnoszone do stref zastrzeżonych lotnisk, korzystać z urządzeń do wykrywania metali, miotaczy gazu i psów.
Nie będą mieli prawa do przeprowadzania kontroli osobistej - jeśli uznają, że zachodzi taka potrzeba, będą musieli wezwać pogranicznika albo innego funkcjonariusza publicznego, który ma do tego prawo.
Straży Granicznej zostawiono prawo do kontrolowania osób spoza Unii Europejskiej.
Rusza inwentaryzacja
Nikt nie wie, jak zmiany w przepisach wpłyną na działania funkcjonariuszy Straży Granicznej, także tych, którzy stacjonują w bydgoskim Porcie Lotniczym. Jest ich tam 78, z czego bezpośrednio za bezpieczeństwo odpowiada 40 osób.
Problem leży także w tym, że w ub. roku w terminalu przeprowadzano modernizację. Część pomieszczeń SG zlikwidowano.
- Modernizacja została zakończona w grudniu ub.r. i zachodzi konieczność dokonania inwentaryzacji wynajmowanych pomieszczeń i powierzchni - mówi Piotr Kurek, rzecznik wojewody, który odpowiada za bezpieczeństwo na przejściu granicznym w porcie.
Zespół “inwentaryzacyjny" zaczyna prace w poniedziałek. Czy oznacza to kolejne zmniejszenie powierzchni zajmowanej przez Straż Graniczną w porcie - jeszcze nie wiadomo. Problem w tym, że za pomieszczenia w porcie wojewoda musi płacić. W 2009 r. łączny czynsz wyniósł ponad 833 tysięcy złotych.