Dumne są z niego całe Bobrowniki, a już szczególnie druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej - z wielkiego, czerwonego, lśniącego i pachnącego nowością samochodu bojowego marki volvo. Tymczasem stoi w garażu i jest raczej bardziej oglądany, niż używany w akcjach. Zdaniem strażaków, niech tak pozostanie jak najdłużej. Samochód kosztował około 430 tys. złotych, na co złożyły się pieniądze m.in. z gminnej kasy i Zarządu Głównego OSP. W garażu stoi jeszcze star, używany do akcji gaśniczych, np. w lasach.
Strażacka duma

Józef Kopczyński, sekretarz bobronickiej OSP i kierowca volvo z synem Marcinem, który też jest strażakiem, tak jak jego brat - Piotr.