Strażacy ochotnicy organizują kolejny nabór chętnych do swojej jednostki. Pierwszy odbył się w styczniu.
Tym razem członkowie OSP Fordon zapraszają w najbliższą niedzielę o godz. 16 do swojej obecnej siedziby przy ul. Mącznej 1. To siedziba tymczasowa, ale na taką z prawdziwego zdarzenia, są na razie marne szanse.
Kto może przyjść na niedzielne spotkanie? - Szukamy osób po 18 roku życia albo takich, które 18 lat ukończyły w tym roku - mówi Rafał Adamczewski, prezes OSP Fordon.
Bycie pełnoletnim jest ważne, bo wybrani druhowie przejdą niemal od razu specjalistyczne szkolenie. Co jeszcze? - Oczywiście trzeba być osobą niekaraną, taką, które chce działać i pomagać, działać w grupie oraz mającą czas - wymienia prezes Adamczewski.
W tej chwili OSP Fordon, która reaktywowała się po wielu latach, liczy 18 osób. W tym 9 druhów uprawnionych do działań ratowniczo-gaśniczych. - A chcielibyśmy mieć takich osób co najmniej 15, stąd poszukiwania kolejnych kandydatów do naszej jednostki - dodaje Rafał Adamczewski.
Czytaj także: Strażacy ochotnicy z Fordonu marzą o własnej siedzibie. I samochodzie
Na początku kwietnia ochotnicy z Fordonu dostali za darmo samochód marki Lublin II od zaprzyjaźnionej jednostki OSP Radziszów z Małopolski.
Ale najważniejsze wydarzenie w życiu OSP Fordon to osiągnięcie przez jednostkę tzw. gotowości operacyjnej. - To oznacza, że w miarę potrzeb będziemy mogli być dysponowani przez komendę miejską PSP do udziału w zdarzeniach tj. jak na przykład rozlana plama oleju czy uszkodzone przez wichurę drzewo.
- To naprawdę milowe kroki w życiu naszej jednostki. Wielu dopiero teraz, kiedy dysponujemy samochodem, traktuje nas jak strażaków z krwi i kości - śmieje się prezes OSP Fordon.
Najbliższe plany? - Chcemy złożyć do Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego projekt zakupu lekkiego pojazdu dla jednostki. Najlepiej, by był to projekt ponadosiedlowy. A samochód będzie przecież służył mieszkańcom - wyjaśnia Adamczewski.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?
