Strażacy z Przechowa zbierają pieniądze na nowy wóz. Ich stary mercedes ma 46 lat

- Na takie wozy można liczyć na dotację po pierwsze z Komendy Głównej PSP, po drugie z funduszy ochrony środowiska, ale przede wszystkim musimy mieć zapewnione pieniądze od gminy - mówi Majerowicz.

I dodaje: - Tak, rzeczywiście w tym roku w budżecie gminy nie zaplanowano takiego wydatku. I pewno w tym roku nowego wozu nie będziemy mieli, ale od czegoś trzeba zacząć. Nie chcemy czekać z założonym i rękami, więc postanowiliśmy poprosić o wsparcie bezpośrednio mieszkańców Świecia.

Będą nowe drogi?

Na platformie internetowej zrzutka.pl pod adresem: www.zrzutka.pl/ykyej6 utworzono zbiórkę pieniędzy zakup nowego wozu ratowniczo-gaśniczego i na jego wyposażenie.

- Założyliśmy, że chcemy zebrać 10 tys. złotych - powiedział naczelnik OSP Przechowo. - To może niewiele w skali ostatecznej ceny wozu, ale to pokaże, że mieszkańcom zależy na tym, byśmy dojeżdżali na ratunek dobrym sprzętem. To przecież nie jest samochód dla nas, ale dla miasta, dla całej gminy.

Zbieramy na nowy wóz strażacki. Nie dla nas, dla miasta i gminy, którym służymy pomocą.
Jacek Majerowcz, naczelnik OSP Przechowo

I choć mercedes w służbie świeckich strażaków juz od ok. 20 lat nadal do pożaru dojedzie to... - To nasz kochany pojazd, ale nie z tej epoki. Nawet nie ma wspomagania kierownicy - wyjaśnia Majerowicz. - Nie ma pasów bezpieczeństwa dla strażaków. Sami przerobiliśmy go tak, żeby poza wodą móc podawać pianę, ale to system własnej roboty, nie tak efektywny, skuteczny i niezawodny, jak w nowych wozach. Niestety tak stary wóz może zawieść. Mieliśmy kiedyś taki przypadek, że pękł przewód od powietrza, które odpowiedzialne jest za pracę hamulców, sprzęgła i autopompy.

A w nowym wozie do takich sytuacji nie powinno dochodzić. - To byłby jeden z najlepszych wozów w całym powiecie. Ale dodam, że nasz mercedes jest w tej chwili chyba najstarszym wozem w powiecie.

Z funduszy budżetu obywatelskiego gminy Świecie już wyremontowano remizę OSP Przechowo i zamówiono aparaty do ochrony dróg oddechowych strażaków wchodzących do gaszenia pożaru.

Z nowego wozu mogłoby korzystać 36 strażaków ochotników. Interweniują około 100 razy w roku. W ubiegłym - połowę wyjazdów stanowiły te do pożarów.

- Można też na ten cel przekazywać 1 procent podatku - dodaje naczelnik. - Mamy prawo wykorzystać je przez dwa lata, czyli jeśli wóz będzie dopiero w przyszłym roku, to możemy zapłacić za niego też darowiznami z 1 proc.