Strefa biedy na Głowackiego w Grudziądzu.
PrzemysławDecker
Jakie zwięzłe określenie dobrze obrazuje to miejsce? Lepki brud, który jest wszędzie. Na zarośniętym wysokimi chwastami i trawą podwórzu stoją stare, szpetne fotele, a zaplecze budynków jest jednym wielkim wysypiskiem śmieci. Urządzili je sami lokatorzy. Wnętrze parterowców też przeraża. - Wszędzie grzyb i wilgoć! Na korytarzach i w toaletach. W mieszkaniach, na ścianach, w szafach... Grzyb, grzyb, grzyb! - podkreślają lokatorzy.