Kierowca opla, chcąc uniknąć zderzenia czołowego z nadjeżdżającym pojazdem, wykonał gwałtowny manewr na drodze. W wyniku tego, zjechał na pobocze i tam się zatrzymał. Potrzeba była jednak pomoc ratowników, aby wyciągnąć auto.
Na szczęście kierowcy nic się nie stało, wyszedł z auta o własnych siłach.
Do kolizji doszło w niedzielę, 10 listopada, zgłoszenie do służb trafiło o godz. 15.17.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Wideo