Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zdobyli informację, z której wynikało, że w okolicach Kruszwicy może być plantacja konopi.
Wczoraj wieczorem obserwowali nieużytki rolne nad Notecią. - Z uwagi na trudnodostępny teren, do którego dostęp możliwy był dopiero po pokonaniu rzeki, do działań włączyli się policjanci sekcji antyterrorystycznej i miejscowi kryminalni - relacjonuje podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Konopie rosły w czterech miejscach, w bliskiej odległości od siebie. Z szacunków wynikało, że może tam być około 100 krzaków konopi.
Dwaj kruszwiczanie uwikłani w narkotyki
W pewnym momencie na miejsce przybyło trzech mężczyzn. Z obserwacji policjantów wynikało, że mogą to być "plantatorzy". Funkcjonariusze przystąpili do akcji. Dwóch z nich po krótkim pościgu zostało zatrzymanych. Trzeci wsiadł do samochodu i zaczął uciekać.
- W jego kierunku ruszyli policjanci, wzywali kierowcę do zatrzymania. Mieli na sobie kamizelki taktyczne z napisem "policja". To jednak nie zatrzymało mężczyzny, który ruszył na policjantów, praktycznie chcąc ich staranować. Funkcjonariusze, w celu
powstrzymania tego ataku, użyli broni służbowej, strzelając w kierunku auta. Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że ma ranę postrzałową. Policjanci udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i wezwali pogotowie, które przewiozło 28-latka do szpitala. Mężczyzna był operowany. O zdarzeniu powiadomiono prokuratora - relacjonuje Monika Chlebicz.
W mieszkaniu 28-latka policjanci znaleźli 6 sztuk rośliny konopi, ponad 150 gramów suszu i przedmioty świadczące o nielegalnym procederze uprawy konopi.
Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mężczyzn w wieku 28 i 20 lat.
Pogoda na środę, wideo: TVN Meteo Active/x-news