Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci słono zapłacą za drugi kierunek. Nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych!

(km)
Studenci rezygnują z kształcenia na drugim kierunku. Boją się faktury z uczelni
Studenci rezygnują z kształcenia na drugim kierunku. Boją się faktury z uczelni archiwum GP
Studenci rezygnują z kształcenia na drugim kierunku. Dlaczego? Jeśli nie znajdą się w gronie najlepszych, będą musieli słono zapłacić za dodatkowe studia. Na UTP około 10 tys. zł. Na UMK od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Widmo płacenia za drugi fakultet odstraszyło studentów. W praktyce - to od tego roku akademickiego tylko 10 proc. najlepszych studentów danego kierunku może dokształcać się na nim bezpłatnie. Problem w tym, że wybierając dodatkowe studia żacy nie wiedzą, czy dostaną za nie fakturę. To okaże się przynajmniej za kilka miesięcy.

Dr Marcin Czyżniewski, rzecznik prasowy UMK tłumaczy: - Bo dopiero na początku II roku student dowie się, czy znalazł się w 10-procentowym gronie najlepszych. Jeśli nie, będzie musiał uiścić opłatę za drugi fakultet za I rok wstecz i za II rok z góry.

A w takim razie, w niektórych przypadkach, można mówić o astronomicznych kwotach. Np. rok studiów lekarskich w bydgoskim Collegium Medicum kosztuje prawie 24 tys. zł. W Toruniu jest taniej, choć także nie na kieszeń przeciętnego studenta. Najdroższe są studia techniczne, m.in. automatyka - 13 tys. za dwa semestry. Historia, pedagogika czy ekonomia to 3,9 tys. zł.

- Studia na drugim kierunku będą wygasać, coraz mniej osób się na nie decyduje - mówił prof. Andrzej Sokala, prorektor UMK podczas konferencji prasowej przed inauguracją tego roku akademickiego.

Przeczytaj również: W toruńskich akademikach mamy jak w domu [zdjęcia]

W całej Polsce liczba osób zarejestrowanych na więcej niż jednym kierunku zmniejszyła się o ponad 30 proc. - z 83 tys. do 55 tys. Wydaje się, że podobny spadek mogą zanotować również uniwersytety w naszym regionie.

- Rzeczywiście, różnica, po wprowadzeniu obowiązkowych opłat przez ministerstwo, jest znaczna - zauważa Piotr Kwiatkowski, rzecznik Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

W tym roku na drugi kierunek zapisało się tam 46 pierwszoroczniaków, w poprzednim - 149. Ale w obu przypadkach uczelnia policzyła także osoby, które zdecydowały się na studia niestacjonarne, a więc płatne. W UKW najdroższa od lat jest najpopularniejsza wśród wszystkich kierunków psychologia - niemal 3,5 tys. zł (za semestr). 3 tys. kosztują studia na rewitalizacji dróg wodnych oraz informatyka. Najtańsza jest informacja naukowa i bibliotekoznawstwo - 1,7 tys. zł.

Czytaj również: UKW i UTP studentów cenią jak złoto

Na bydgoskim Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w ub. roku akademickim na drugim kierunku studiowało 545 osób. Ile w tym? - Te dane będziemy mieć dopiero w grudniu - mówi dr Mieczysław Naparty z UTP. Na tej uczelni najdroższe są studia na wydziale telekomunikacji - ponad 3,2 tys. zł.

Warto zaznaczyć, że student, który zapisuje się na trzeci i kolejny kierunek płaci od pierwszego semestru, już niezależnie od uzyskanych wyników w nauce.

Co sądzicie o odpłatności za drugi kierunek? Zapraszamy do kometowania.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska