https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Studenci z Mogilna chcą pomocy od powiatu

(aj)
Studenci z Mogilna chcą pomocy od powiatu
Studenci z Mogilna chcą pomocy od powiatu sxc.hu
Młodzi Demokraci złożyli do starosty wniosek o ustanowienie nowego stypendium. Chcą, aby powiat pomagał młodym, rozpoczynającym studia.

Członkowie Stowarzyszenia Młodzi Demokraci zapowiedzieli na sesji rady powiatu, że złożą pisemny wniosek w tej sprawie.

Młodzi demokraci chcą, aby na pomoc mogli liczyć zdolni maturzyści. Stypendia miałby być wypłacane podczas pierwszego roku studiów. Jak mówi Wojciech Roczek, z Młodych Demokratów, stypendia powinni dostawać zdolni absolwenci szkół ponadgimnazjalnych bez względu na to czy uczą się w szkole na terenie powiatu mogileńskiego czy w ościennych miejscowościach. Demokraci chcą też, aby na pomoc mogły liczyć tylko osoby rozpoczynające naukę na publicznych uczelniach. A przyznanie pomocy nie powinno być zależne od statusu materialnego. Wojciech Baran, radny powiatowy dodaje, że młodym zależy, aby dostawać wsparcie powiatu przez 10 miesięcy, czyli dwa pierwsze semestry studiów.
- Istotne jest to, że osoby idące na studia nie mają na pierwszym roku możliwości starania się o stypendium socjalne i naukowe - mówi Wojciech Baran.

Powiat mogileński ma system pomocy stypendialnej dla uczniów. Wsparcie miesięczne młodzi ludzie dostają za dobre wyniki w nauce, uczniowie przychodzący do szkół powiatu mają zapewnione stypendium na dojazd do szkoły. Jednorazowe stypendia dostają też najzdolniejsi.

Starosta Tomasz Barczak mówi, że zarząd powiatu na pewno "pochyli się" nad propozycją Młodych Demokratów.

- Pytanie jakie to będą pieniądze i jaka liczba osób, której pomoc byłaby przyznana - dodaje.
Finansowe wparcie studentów to nie nowy pomysł. Od kilku lat stypendia wypłaca gmina Strzelno.
- To funkcjonuje od kilku lat. Jaki by ten samorząd nie był lichy, niech student ma na kino, na piwo... - mówi Jak Szarek, radny strzeleński.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wojtek
Jedyna rada,budować nowe miejsca pracy.Za komuny wszyscy mieli możliwość otrzymać pracę,jak tylko chcieli,ile było zakładów to wszyscy wiemy a teraz prawie nic nie zostało.Fakt,że niektórzy udawali,że pracują ale to inna bajka,chociaż czuli się potrzebni i mogli skromnie utrzymać rodziny.
Jakoś inne powiaty potrafią ściągnnąć inwestorów bo zależy im na młodych,i wykształconych, trochę chęci i operatywności by się przydało a nasze miasteczka nie będą tylko emeryckie.

j

j
G
Gość
Ciekawe jak ta młodzież ma się uczyć, jak do pracy jej nie chcą, pomocy nie ma, najlepiej stąd uciekać,
G
Gość
Ciekawe jak ta młodzież ma się uczyć, jak do pracy jej nie chcą, pomocy nie ma, najlepiej stąd uciekać,
C
CMG2
Może gdyby ktoś Cię wspomógł finansowo w nauce, to douczyłbyś się, że "niefinansowej" piszemy łącznie.
C
CMG
Nie popieram żadnej finansowej pomocy dla młodzieży. To demoralizowanie ludzi młodych.
Pomoc wyłącznie w formie nie finansowej.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska