Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Student nie płaci czesnego, więc uczelnia wpisuje go do rejestru dłużników

Małgorzata Stempinska
Małgorzata Stempinska
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Dziennik Lodzki
Ponad 712 tys. zł są winni uczelniom w regionie żacy, którzy trafili do Krajowego Rejestru Długów. Gorzej niż u nas jest tylko w czterech województwach.

Prawie 11,6 mln zł są dłużni polscy studenci uczelniom. W Krajowym Rejestrze Długów widnieje 5636 słuchaczy uczelni wyższych. Statystyczny zadłużony żak musi oddać 2054 zł.

Kujawsko-pomorskie, niestety, jest w czołówce w tym niechlubnym rankingu. Studenci uczelni z regionu mają do oddania 712 563 zł. Na ten dług złożyło się 446 żaków, liczba nieuregulowanych zobowiązań to 3 255, a średnie zadłużenie studenta to 1 598 zł. Gorzej niż u nas jest w: Małopolsce, Wielkopolsce, na Mazowszu i Pomorzu.

W budżecie za mało kasy
Najczęstszym powodem, dla którego żacy nie regulują czesnego, jest trudna sytuacja materialna. Wielu przeprowadza się do akademickiego miasta, gdzie musi poradzić sobie z pierwszymi, poważnymi opłatami w życiu. Wynajem mieszkania czy pokoju w akademiku, zakup żywności oraz pomocy naukowych sprawia, że na koncie może zabraknąć na czesne. - Z naszego badania „Finansowy portret młodych” wynika, że 48 proc. osób między 18. a 25. rokiem życia otrzymuje pieniądze od rodziny. W przypadku 37 proc. to właśnie rodzice pomagają opłacić czynsz lub część rachunków. Jednak, mimo pomocy, zakasaniu rękawów i podjęciu pracy oraz wsparciu z uczelni, czasami w budżecie brakuje środków na uregulowanie czesnego - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów BIG SA.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Jednak problem z opłaceniem szkoły nie wynika wyłącznie z trudnej sytuacji materialnej. Niektórzy żacy zapisują się na studia zaoczne, płacą tzw. wpisowe, ale wybrany kierunek nie przypada im do gustu i z dnia na dzień rezygnują z pobieranej nauki. - I w tej grupie zdarzają się studenci, którzy nie czytają umów zawieranych z szkołą. Myślą, że zostaje ona rozwiązana, gdy przestają płacić czesne, i tym samym zostaną skreśleni z listy. Nic bardziej mylnego, bowiem z każdym kolejnym miesiącem ich zadłużenie wobec uczelni narasta. Aby nie dochodziło do takich sytuacji, konieczne jest formalne rozwiązanie umowy z placówką, czyli poinformowanie na piśmie, że rezygnuje się z uczestnictwa w zajęciach - tłumaczy Konrad Siekierka, radca prawny z kancelarii Via Lex.

Wyjątkowo anulują dług
Według danych na 30 września br. zadłużenie studentów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wynosiło dokładnie 445.183,28 zł. Z tej kwoty 362.691,10 przypada na studentów w Toruniu, a pozostałe 82.492,18 to długi żaków Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy. - Te dane dotyczą opłat za wszystkie usługi edukacyjne, czyli: studia, kursy, studia podyplomowe - mówi Ewa Walusiak-Bednarek z biura prasowego UMK.

Sabina Stankiewicz, rzeczniczka Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy, informuje, że uczelnia ze względu na ochronę danych osobowych, nie ujawnia informacji o swoich dłużnikach. - Najczęściej długi wynikają z opóźnień w opłacaniu czesnego, co następuje z różnych powodów. Jednak nie zdarzają się sytuacje, że student w ogóle nie płaci czesnego. Każdy żak ma na bieżąco podgląd do uczelnianego systemu ISASP, w których może m.in sprawdzić swoją sytuację finansową i dowiedzieć się o ewentualnym długu - zaznacza Sabina Stankiewicz.

Jak uczelnie postępują z dłużnikami?
- W przypadku opóźnień lub braków w opłatach czesnego wysyłamy do studentów monity. Jednak w razie większych trudności zachęcamy do spotkania i wypracowania wspólnego rozwiązania m.in. rozłożenia płatności na raty lub przesunięcia terminu spłaty. W szczególnych sytuacjach losowych możemy anulować zobowiązania - zaznacza Magdalena Karpińska, pełnomocnik kanclerza ds. PR Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu i wydziału w Bydgoszczy.

INFO Z POLSKI 12.10.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska