MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zjednoczeni kartingowcy

DANIEL SAWICKI
Kartingowcy Klubu Motorowego Duet podsumowali sportowy sezon 2000. Ta dyscyplina w Zielonej Górze przeżywa prawdziwy renesans. Zawodnicy z Winnego Grodu są w czołówce wszystkich kategorii, a w najwyższych klasach zdobywają medale mistrzostw Polski.

Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż w zielonogórskim klubie działa sztab oddanych, wiernych ludzi, którzy potrafią do tej niezwykle kosztownej dyscypliny przyciągnąć sponsorów i zapewnić przychylność władz.
Najważniejsze jest jednak to, że po kilkunastu latach działalności, Automobilklubu Zielonogórskiego i Klubu Motorowego Duet, jesienią oba kluby połączyły się w Automobilklub Zielonogórski Duet.
- To był dla nas bardzo udany sezon - mówi prezes AZ Duet Sławomir Ronowicz. - W klasie mistrzowskiej ICA zdobyliśmy najwyższe laury w tym sporcie. Indywidualnym mistrzem Polski został Artur Chmielewski, a oprócz tego wygraliśmy również drużynowo. W pozostałych kategoriach również wypadliśmy nieźle, choć tak spektakularnych zwycięstw już nie było. Naszym problemem jest w tej chwili pozyskanie jak największej ilości zawodników. Jest to drogi sport, więc oprócz zaangażowania klubu i sponsorów, potrzebna jest pełna współpraca rodziców. Chciałbym dodać, że nie byłoby tak dobrych wyników gdyby nie pomoc urzędów: marszałkowskiego i miejskiego, które cały czas mocno nas wspierają. Mamy też wielu sponsorów, bez których wsparcia uprawianie tej dyscypliny byłoby niemożliwe. W ubiegłym roku postanowiliśmy połączyć oba kluby w jeden organizm. Musieliśmy tak zrobić, gdyż Zielonej Góry nie stać na to, aby działały tu dwie konkurujące organizacje. Doszliśmy do porozumienia i od tego sezonu oficjalnie działamy pod szyldem AZ Duet, który kontynuuje tradycje obu klubów. Czy AZ Duet to sportowa potęga Uważam, że jesteśmy zbyt mali aby określać się takim mianem. Myślę jednak, że teraz będzie szansa na załatwienie wielu spraw, np. przejęcie toru i administrowanie nim. Jeżeli tak się stanie, wówczas będziemy mogli organizować imprezy dla mieszkańców miasta oraz stworzyć szkołę bezpiecznej jazdy, a z toru korzystać będzie mógł każdy.
- Dzięki kontaktom osobistym, od kilku lat przyglądam się tej dyscyplinie sportu i śledzę sukcesu i porażki naszych kartingowców - stwierdził prezes Związku Stowarzyszeń Kultury Fizycznej, wiceprzewodniczący sejmiku województwa lubuskiego Bogusław Wontor.
Muszę przyznać, że sport ten bardzo mi się podoba i dlatego w miarę możliwości staram się pomagać i wspierać klub. Jest to bardzo kosztowny sport, lecz naszemu miastu i województwu przynosi sporo chluby, a sukcesy które odnoszą zielonogórzanie są dostrzegane nie tylko w kraju. Dlatego warto im pomagać i myślę, że nadal tak będzie.
Miejmy nadzieję, że rozpoczynający się już wkrótce sezon kartingowy będzie równie owocny jak poprzedni. Teraz przed zarządem sporo pracy. Jeżeli plany uda się wcielić w życie to być może tor w Starym Kisielinie, z korzyścią dla mieszkańców miasta, wkrótce zacznie tętnić życiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska