Stypendia starosty przyznane! W puli było 70 tysięcy złotych

Są młodzi i zdolni. Dzięki stypendiom mają większe możliwości na dalszy rozwój.

Starosta Stanisław Skaja przyznaje stypendia od pięciu lat. W tym roku już po raz drugi. Po sezonie sportowym była okazja nagrodzić kolejnych świetnych sportowców. To właśnie sportowcy najczęściej zostają jego stypendystami. W ciągu pięciu lat przyznano bowiem aż 67 takich stypendiów, naukowych było znacznie mniej - 22.

Młodym i zdolnym wypłacono ok. 70 tys. zł. By zostać stypendystą naukowym starosty, nie wystarczą świetne oceny w szkole - trzeba zdobyć laury na olimpiadach ogólnopolskich. I tak z Zespołu Szkół w Chojnicach doceniono aż trzy uczennice: Sarę Labenz, Agatę Starzyńską i Monikę Jakubek. Wszystkie były członkami koła naukowego w swojej szkole. Sara Labenz jest już studentką Uniwersytetu Wrocławskiego. Studiuje prawo. Indeks był nagrodą za znalezienie się w finale Olimpiady Wiedzy o Integracji Europejskiej. Zajęła 11. miejsce w Polsce.

Zobacz: Nauczyciele pracują dobrze. I są efekty. Gratulacje!

Zespół Szkół w Chojnicach rokrocznie święci sukcesy swoich uczniów. Ma już 14 stypendystów, którzy zdobywają indeksy Uniwersytetu Wrocławskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Łódzkiego. Aleksander Hamerlik z II LO w Chojnicach to laureat pierwszego miejsca konkursu krasomówczego języka angielskiego i finalista ubiegłorocznej Olimpiady Literatury i Języka Polskiego. Jest już w klasie maturalnej, ale jeszcze nie zdecydował, w jakim kierunku pójdzie. - To będzie trudny wybór, bo oprócz języków, w tym francuskiego, interesują mnie też przedmioty ścisłe. Pewnie dopiero w maju zdecyduję o swojej dalszej przyszłości, więc nic nie zdradzę - mówi.

Starosta wręczył też stypendia zawodnikom UKS Bokser - braciom Kazimierzowi i Michałowi Łęgowskim i Ewie Gibce. Kolejny raz stypendium dostał lekkoatleta Damian Rudnik. Po raz pierwszy stypendium wręczono dla zawodniczki fitness. Diana Trzeciak zajęła trzecie miejsce na mistrzostwach świata na Słowacji w kategorii fitness model.

Starosta nie dowierzał, czy fitness to sport. - Jak najbardziej - powiedziała Diana. - Chodzę na siłownię, gdzie dużo ćwiczę, stosuje też odpowiednią dietę.