Susza. Nie można już wchodzić do lasu

Na pozostałym terenie województwa zagrożenie pożarowe utrzymuje się na poziomie średnim i małym.

- Cały czas jesteśmy w gotowości bojowej. Na razie nie dotarły do nas żadne decyzje na temat jej podwyższenia - zapewnia Dariusz Goźliński, naczelnik wydziału operacyjnego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w specjalnie wydanym komunikacie prosi wszystkich o zachowanie szczególnej ostrożności na terenie lasu i w odległości do 100 metrów od niego. Przypomina, że nie należy rozpalać ognisk, palić tytoniu oraz wyrzucać niedopałków papierosów. Niedozwolone jest także wypalanie traw oraz grillowanie na terenach leśnych. Za nieprzestrzeganie zakazu wstępu do lasu grozi mandat 500-złotowy.

- Przy obecnej sytuacji w lasach otwarty ogień praktycznie zawsze oznacza pożar. Dlatego apeluję do wszystkich o zachowanie szczególnej ostrożności i rozważne myślenie, ponieważ aby doszło do tragedii wystarczy zaledwie mała chwila nieuwagi -przestrzega Goźliński.

We wtorek, kiedy termometry wskazywały najwyższą tego lata temperaturę, strażacy odnotowali na terenie całego kraju 93 pożary lasów, z tego aż 10 w Kujawsko-Pomorskim.
To nie wszystko. W związku z utrzymującym się najwyższym stopniem zagrożenia pożarowego wprowadzony został do odwołania zakaz wstępu do lasu także w Nadleśnictwie Przymuszewo.
Zakaz wstępu nie obejmuje: terenu ośrodków wypoczynkowych na obszarach leśnych, oznakowanych miejsc postoju, leśnych pól biwakowych; pracowników i osób wykonujących czynności gospodarcze na terenach leśnych.

Na wszelki wypadek, strażacy z powiatu inowrocławskiego często ćwiczą gaszenie pożaru lasu

Również Nadleśnictwo Gniewkowo wprowadza zakaz wstępu do lasów, także tych w powiecie inowrocławskim.
- Przykro mi bardzo, że dokonujemy zamknięcia tuż przed weekendem. Konsultowałem się kolegami nadleśniczymi i wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie można już odwlekać tej decyzji - informuje Stanisław Słomiński, nadleśniczy z Gniewkowa.

Wysokie temperatury i ciepły wiatr sprawiają, że w lasach zrobiło się niebezpiecznie sucho. Od kilku dni wilgotność ściółki wynosi poniżej 10 procent, a to oznacza, że nadleśnictwa mają obowiązek wprowadzić zakaz wstępu do lasów.
W powiecie inowrocławskim, od dziś do odwołania, obowiązywać będzie on w leśnictwach Zajezierza-Suchatówka i Balczewo-Rejna
- Przy takich warunkach o pożar bardzo łatwo. Niestety, najczęstszą przyczyną ognia w lesie są ludzie, którzy używają tam otwartego ognia grillując czy też paląc papierosy - dodaje nadleśniczy.

Na szczęście ostatnio w powiecie inowrocławskim nie odnotowano pożarów lasów. Były zaś drobne zdarzenia. Przy torowiskach kolejowych wypaleniu uległo kilka metrów kwadratowych roślinności.
Niestety, po sąsiedzku, w okolicach Aleksandrowa i Torunia ogień w lesie szalał już na dobre.

- Służby leśne na bieżąco informują straż pożarną o stopniu zagrożenia ogniem. My zaś sprawdzamy pasy przeciwpożarowe i drogi dojazdowe. Trzeba przyznać, że są one bardzo dobrze utrzymane - zapewnia Artur Kiestrzyn, rzecznik prasowy komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Inowrocławiu.
Obecnie w stan pogotowia postawione są wszystkie służby leśne. Nadzór prowadzony jest praktycznie przez 24 godziny na dobę. Dyżurują nie tylko leśnicy, którzy do swej dyspozycji mają samochód terenowy wyposażony w sprzęt gaśniczy. Lasy dozorowane są też z powietrza, przez samoloty startujące z Torunia.