- W związku z klęską suszy w województwie kujawsko-pomorskim i wynikającymi z tego tytułu stratami w ilości i jakości plonów, w imieniu rolników zwracamy się o podjęcie działań - stwierdził Wojciech Mojzesowicz, rolnik z Gogolinka, były minister rolnictwa.
O jakie działania chodzi? Gospodarze wnioskują m.in. o przyspieszenie wypłaty dopłat obszarowych, przyznanie 150 zł dopłaty do każdego hektara, pomocy w sprawie spłat kredytów z dopłatami ARiMR, zawieszenia (na wniosek rolnika) składki w KRUS, umorzenia czynszów dzierżawnych.
Chcą także zwiększenia dopłat do materiału siewnego (w gospodarstwach objętych skutkami suszy do 150 zł w roku gospodarczym 2015/2016), ulg w podatku rolnym (i zabezpieczenia pieniędzy na ten cel w budżecie).
Ich zdaniem ważne jest też zwiększenie nadzoru nad szacowaniem szkód i wypłacaniem odszkodowań przy ubezpieczeniu z dopłatami Skarbu Państwa.
Postulują, by powołać zespół niezależnych rzeczoznawców - likwidatorów szkód. Jedna z propozycji dotyczy pomocy prawnej w przypadku rolników zawierających umowy - kontrakty.
Podkreślają, że pomoc powinna dotyczyć wszystkich gospodarstw, także tych z produkcją zwierzęcą.
- Ten list został wysłany nie tylko do premier Ewy Kopacz, ale i do innych polityków - dodał Paweł Barczak.
Rolnicy poprosili w nim o spotkanie i podkreślili, że środki na realizację tych propozycji działań powinny pochodzić z budżetu państwa (z wyłączeniem de minimis).